-
Chustofanka
o, u mnie było podobnie. Pierwsze 3-4 miechy były takie: jak zawiązałam moją Alę, to bunt, w najlepszym razie zbulwersowany płak pt. "gdzie jest cycuś?!". No to dawałam cycusia w 2x, czasem smoczek, na tym zasypiała. I też mi było smutno, bo starszaka wspaniale się zawsze nosiło (ale poźno go zamotałam, jak już miał 4 miechy, więc wiązanie noworodka to było wyzwanie).
Ale pomyślałam wtedy ze jak młodszak zacznie pewniej główkę trzymac, bedzie ok, i jest ok
mała uwielbia chustę. Więc na spokojnie, daj małemu trochę czasu, zawiąż, jak płacze, to następnego dnia itd., i będzie ok.
ot: też mam Alę i Piotrusia 
ps. 1. bujać się podczas motania; 2. może jaka kołysanka?; 3. dzidziuś musi poczuć, że jesteś na luuuzie, zestresowana mama to, wiadomo, zestresowany dzidziuś.
Ostatnio edytowane przez kutylanka ; 22-01-2011 o 20:50
Powód: dopisek

< Pinio

Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum