Rapalu

[Andzia]

Jesli była już opisywana ta chusta to przepraszam za wprowadzanie zamieszania.

Czy jest to dobra chusta dla początkującej?
Jaki wybrać rozmiar?
Mam 163 , przy kości
Mąż 173 , średnia budowa.
Wystarczy M?
Pytanie jeszcze o kolore.
Czy ktoś ma moro i czerwień?
Jak prezentują się na żywo?
Czy czerwień jest zgaszona czy bardzo żywa.
Czy moro jest smutne i ciemne?
I jeszczejedno pytanie pewnie dla was śmieszne ale ja naprawdę nie wiem.
Ile taka chusta waży?

[natala]

http://www.chusty.info/forum/showthr...?t=1990&page=4 - tu jest watek w recenzjach o rapalu, moze pomoze rozwiac choc troche watpliwosci

[JJ]

Andzia ja rapalu nie mialam , ale moze warto zobaczyc do dzialu pomocne chustomamy napewno ktos znajdzie sie w Twojej okolicy kto pomoze nauczyc wiazac , pokaze jakas chuste . A moze jest klub Kangura blisko Ciebie . edit: co mi sie przypomnialo ze chyba sie na chustomamach zagranicznych spotkalysmy
mozna sprawdzic czy u Ciebie w miescie sa chustowe spotkania - u mnie np. sa w kazda pierwsza srode miesiaca
mozna tez chuste sobie wypozyczyc z biblioteki chustowej

Rozmiar chusty - tutaj jest tabelka http://www.chusty.com.pl/artykuly.ph...03080230350658
Chusta w zaleznosci z czego jest zrobiona taka ma wage ale srednio mozna liczyc ze jest to ok 1kg

[agol]

Ja mam Rapalu - jest to moja pierwsza chusta, teraz zamówiłam sobie drugą bo jest promocja.
Nie mam doświadczenia z innymi chustami, ale ta mi w zupełności wystarcza więc nie mam potrzeby szukania innej.

Jeśli chodzi o rozmiar - ja mam 160cm i mam rozmiar S, ale coś było nie tak z tą serią, którą ja zamawiałam, tzn. wszystkie chusty były dłuższe. Najpierw zamówiłam M, ale kompletnie nie mogłam się w niej odnaleźć, była bardzo długa..powinna mieć 4,8 a zmierzyłam ją i miała prawie 5,4. Mamuka sprawdziła i okazało się, że S miała prawie 4,6 więc zamieniłam na mniejszą. Jest dla mnie ok, ale np. na plecy starsze dziecie wejdzie tylko w prosty plecak, z X już nie. Jest tej chusty, że tak powiem na styk.

Kolorystycznie nie podpowiem, bo ja mam groszkową z wzorem, a teraz domówiłam fioletową.


Jak dla mnie całkiem dobre są te chusty. Pewnie doświadczone chustomamy mogłyby powiedziec więcej, bo z reguły wypróbowały już po kilka chust, nie wiem jakie masz oczekiwania, dla mnie jest ok i polecam.

[Andzia]

Mieszkam za granicą , w małe miejscowości a z językiem też jest problem więc spotkanie z innymi chustomamami odpada.
Ja jeszcze nigdy na żywo nie widziałam zamotanej mamy.
.Biblioteka też odpada bo nie ma właścicielki w UK.

Szukałam sobie tak róznych chust, która mi się spodoba i trafiłam na promocje tych właśnie.
Cena nie taka straszna .
Jeszcze nie wiem jak bedzie mi szło motanie, czy w ogóle się zdecyduje i nie chcę wydawać kupe kasy na coś co będzie leżało w szafie a z drugiej strony jakiegoś badziewia tez nie chcę kupić.

`

[Mayka1981]

Andziu spokojnie możesz kupić.
Nowe rapalu to nie to co stare sztywne deski - są o wiele bardziej miękkie no i mają ładne wzory (niektóre )
M Ci spokojnie wystarczy.
Czerwień jest mocno czerwona. Moro nie wiem - ale jak to moro, dla mnie zawsze smutne
A chusta waży pi razy drzwi pół kilo. Ile konkretnie rapalu to nie wiem, ale wysyłając gdzieś komuś chusty chyba zawsze się w kilogramie mieszczę
Kupuj kupuj bo czas leci i dzieci rosną

[Bonita]

Rapalu Lawendowa była moją pierwszą chustą, też kupiłam ją bo znalazłam nową za 99zł. Było mi z nią strasznie ciężko, bo przede wszystkim Rapalu są sztywne i trochę ważą (moja w paczce ważyła prawie 800g) - to grube, porządne chusty najlepiej na większe dzieci. Gdy kupiłam sobie drugą chustę (Maruyamę, supercieniutką, więc porównania nie ma), Rapalu pojechała w świat tylko kurz poszedł Dziś mam za sobą doświadczenie z dużą ilością chust różnych firm i wiem, że nowej Rapalu nikomu bym nie poleciła.
Uwaga - nowe Rapalu są cieńsze, ale to musisz podpytać kogoś kto się orientuje, które wzory są nowe, a które stare.
A koniecznie musisz mieć nową chustę? Może lepiej poszukać używanej, tu na bazarku albo na Natural Mamas, w fajnej cenie znajdziesz miękką, cienką, dobrze współpracującą chustę.... Zastanów się.

[Andzia]

Nie musze mieć nowej.
Zachęciła mnie tylko cena bo na bazarku nie znalazłam chusty poniżej 100 zł.
Nie wiem czy wystartuje wreszcie z chustami w plenerze więc nie chce dużo inwestować.

[odynka]

JJ ja za OT przepraszam ale siedzę czytam wątek i kiwam głową tak jak kot w Twoim podpisie toż to normalnie przekaz podprogowy bo jeszcze kota nie widziałam a juz kiwałam

Andziu w tej chwili jest wyprzedaż chust Bebelulu i nowe są po 99pln na mamuka.pl

[Andzia]

Właśnie tam je znalazłam

[kachna_zg]

dzisiaj właśnie przyszła mężowska moro, jak dla mnie jest dość specyficzna z jednej strony milusia a z drugiej tak gdzie wzór taka sztywna i zimna dla nas to nie problem bo i tak idzie do pocięcia na nosidło ale wiążąc plecak prosty nie byłam w stanie dociągnąć góry chusta jeszcze nie była prana, może po praniu będzie lepiej

[Asiolek]

Dziewczyny a czy wy przypadkiem nie przesadzacie z ta sztywnoscia ? Ja mam ciemna zielona i od samego poczatku jest super mieciutka i mila w dotyku.

[kachna_zg]

Dziewczyny a czy wy przypadkiem nie przesadzacie z ta sztywnoscia ? Ja mam ciemna zielona i od samego poczatku jest super mieciutka i mila w dotyku.

bo może to wszystko zależy właśnie od koloru i wzoru, nasza jest sztywna od strony wzoru z drugiej jest milusia a moro ma dużo tego nadruku...

[Bonita]

Dziewczyny a czy wy przypadkiem nie przesadzacie z ta sztywnoscia ? Ja mam ciemna zielona i od samego poczatku jest super mieciutka i mila w dotyku.

A co jeszcze miałaś w ręce?
Ona ma dwie strony i jedna jest śliska, a druga flanelkowa, ale to ma się nijak do sztywności całego materiału.

[Asiolek]

A co jeszcze miałaś w ręce?
Ona ma dwie strony i jedna jest śliska, a druga flanelkowa, ale to ma się nijak do sztywności całego materiału.

Ok, ja uwazam ze jak na 100% bawelny moja chusta jest miekka.

[Anntenka]

To ja się wypowiem bo miałam w rękach różne rapalki.
I tak:
Najtwardsza była czarna z fioletowymi paisley. Czy używana, czy nowa, sztywność była taka sama. Jedna strona flanelka, druga z wzorem. Tą się raczej nówce ciężko wiązać będzie.
Potem była brązowa z niebieskimi paisley też dwustronnie różna ale bardziej miękka niż czarna. Dla nówki też może być kłopotliwa.
Taka sama była różowa w kotki. Twardawa. Sztywnawa.
Potem były rapalki jednokolorowe. Lekko sztywne. Wiadomo nie jest to girasol ani vatanai. Prównałabym je twardością do starych Nati. Ale zawiązać się dadzą sprawnie, tylko trochę poćwiczyć trzeba
Najmilszą rapalką była fioletowa jasna w ciemne fioletowe wzorki. Też dwustronnie różna faktura. Ta to była taka że nawet mięciusi girasol był podobny. Dla początkujących z zamkniętymi oczami bym poleciła.
Czekam jeszcze na turkusową wewzorki i ciemną fioletową w jasne fioletowe wzorki to dopiszę jak się te kolory mają.
Ja uwielbiam takie sztywne chusty bo się z nich rewelacyjnie nosidła szyje
A Rapalki należą w większości do chust bardziej sztywnych niż mniej

[Andzia]

To ja się wypowiem bo miałam w rękach różne rapalki.

Napisałam pw do ciebie
Czy ta fioletowa to jest ta sama co lawendowa ?

[Andzia]

Zamówiłam lawendę
Teraz tylko czekam na dostawę i uczę się motać.

[roneczka]

A ja mam czerwoną. lawendową i fioletową
Jak pierwszy raz wziełam do eki to płakać mi się chciało, bo takie jakieś inne, ale gdyby były moje pierwsze to posikałabym się ze szczęścia ))
Są miękkie ale i sztywne czyli nie lejące się, są węższe, bo coś ok. mniej niż 70 cm, kieszonka mi kompletnie nie przeszkadza przy motaniu,
Jak dobrze podociągasz to trzymają solidnie, no i nie są aż takie ciepłe, jakby się zdawać miało. ale latem nie nosiłam więc moja opinia w tym zakresie nie jest miarodajna
no i kolor czerwony baardzo fajny jak dla mnie.
Z reszty może kółkowe alko chustoMTki sobie uszyję, a co tam
Jak szaleć to szaleć!

[odynka]

a do mnie dziś przyjechały brąz payslej - znów tym razem nie przerobię na nosidło... chyba i zielona z niby haftem