Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 35 z 35

Wątek: niemowlę w chuście w restauracji?:)

  1. #21
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    bierz badź dumna z dziecka
    raczki pochowaj i chroń przed wścibskimi łapami i będzie oki
    resztę dziewczyny napisałay

  2. #22
    Chustopróchno
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    10,698

    Domyślnie

    bierz
    ja na własnym ślubie dziecko w chuście miałam

  3. #23
    Chusteryczka Awatar martita
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    warszawa grochów
    Posty
    2,011

    Domyślnie

    ja zarowno przy pierwszym jak i przy drugim rpzerabialam wczesne wyjscia - przy rychu, mial miesiac i to byl wlasnie slub US i obiad w restauracji-dworku...bylo deszczowo, ale bardzo fajnie
    a z Ju to mial jakeis 2,5tygodnia i na chrzcie potrojnym bylismy...w foteliku zasnal i spal jakies...4 godziny - szok starszny to dla nas byl, potem szybkie karmienie na spiocha i do auta i modlilismy sie by dojechac bez ryku...i dojechalismy

    takze ja bym wziela i chuste i fotelik i przede wszytskim - dobry nastroj
    caluski :*


    Doula
    Mamong Dziabonga i Dzidzionga

  4. #24
    Chustonówka
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Gdynia
    Posty
    28

    Domyślnie

    Dzięki dziewczynyTo moje pierwsze 'eksperymentalne' dziecko stąd te wszystkie wątpliwości.Zdecydowałam się że biorę młodego zwłaszcza że nie miało być jakoś tłumnie ale mąż mi zachorował a sama nie dałabym rady się przetransportować i w efekcie nigdzie nie pojechaliśmy!
    Pozdrawiam

  5. #25
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    2,769

    Domyślnie

    pewnie, że w chuście... ostatnio wesele brata obskoczyliśmy w chuście. raz w długiej wiązanej, a tanczyliśmy w 3 z pouchem było super... tyle, że maluszek to jednak wiecej czasu prześpi w chuście, więc warto
    K. 2009M. 2012

  6. #26
    Chustoholiczka Awatar roneczka
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Morąg
    Posty
    3,032

    Domyślnie

    Ja byłam na weselu i do noszenia była chusta, a na opcję jedzenia miałam fotelik, nosidełko, by posadzić tam synka na ten czas.
    Jakoś jedzenia z dzieckiem w chuście sobie nie wyobrażam. No chyba że będziesz miała dziecko jakoś zamotane na lewym boku...

    Pokarm jest w głowie a nie w cyckach

    http://www.avast.com/pl-pl/get/3PZrfmgB

  7. #27
    Chustoholiczka Awatar Padthai
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Wrocław, Kłodzko
    Posty
    3,204

    Domyślnie

    No to ja wyrodna jestem, bo moje dzieciaki wszedzie zabieram.
    Bierz malenstwo i juz. Jak zostawisz, bedziesz zestresowana. A tak jeszcze sie nim pochwalisz .
    Jedzenie z dzieciem, w chuscie z przodu, bywa klopotliwe i trzeba uwazac, zeby nic goracego nie jesc (lepiej na zimne dmuchac), wiec... albo zjecie po kolei, albo znajda sie jeszcze jakies rece do trzymania (gwarantowane), albo odlozycie do fotelika (jak dlugo bedziesz jadla? 15-30 min - to niedlugo). Nic malenstwu sie nie stanie. Jak masz obawy, wez gondole i juz. Przewijak? Zaden problem. Mozna kupic przenosne wielorazowe: dmuchane, albo ceratki z podbiciem, albo same ceratki lub jednorazowe z Rosmana (ale mozna ich uzywac wielerazy), albo ceratka z obrusa i pieluszka tetrowa lub kocyk co ci wejdzie w rece. Mozna tez pod zmieniana pieluszke podlozyc nowa. A przewijac mozesz nawet na podlodze, w samochodzie, toaleciem na stole kolanach itd.
    Pieknie bedzie, to Wasz pierwszy raz . Potem bedzie z gorki.
    Tomek (III.07) Asia (X.09)

    Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule® Dresden
    http://fotelik.blox.pl/html

  8. #28
    Chustomanka Awatar Kasia
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Düsseldorf, Niemcy
    Posty
    843

    Domyślnie

    Donrze Padthai mowi
    ja dodam - ciesz sie, ze to nie Ty jestes panna mloda - myslisz, ze latwo znalezc suknie slubna rozpinana do karmienia?
    Kasia z Chustomanii *



    *Chustomania ® - portal dla rodziców i szkolenia dla doradców noszenia

  9. #29
    Chustoholiczka Awatar Padthai
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Wrocław, Kłodzko
    Posty
    3,204

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kasia Zobacz posta
    Donrze Padthai mowi
    ja dodam - ciesz sie, ze to nie Ty jestes panna mloda - myslisz, ze latwo znalezc suknie slubna rozpinana do karmienia?
    klapka na cyca w gorsecie
    Tomek (III.07) Asia (X.09)

    Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule® Dresden
    http://fotelik.blox.pl/html

  10. #30
    Chustomanka Awatar Kasia
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Düsseldorf, Niemcy
    Posty
    843

    Domyślnie

    Ja mialam gorset na zamek z tylu
    Kasia z Chustomanii *



    *Chustomania ® - portal dla rodziców i szkolenia dla doradców noszenia

  11. #31
    Chustomanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Czeladź/Sosnowiec
    Posty
    925

    Domyślnie

    pierwsza sprawa - skoro nigdy nie dawałaś z butelki, to czy będzie chciał? bo mój nie zechciał i do dziś nie napije się z niczego innego, jak pierś, a ma już prawie 6 miesięcy.
    ja bym wzięła chyba w chuście. ale ja wszędzie go ze sobą ciągnę, nie lubię takiego chuchania, unikania tłumów itd.


  12. #32
    Chustoholiczka Awatar roneczka
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Morąg
    Posty
    3,032

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mynia Zobacz posta
    Ile mam tyle opinii.
    Ja bym zrobiła tak. Wzięła maluszka w chuście na ślub. Po czym nakarmiła do syta po uroczystości, przewinęła, przekazała/odwiozła do babci i upewniła się że śpi. No i pojechałabym na obiad. Nie wiem jak długo chcesz siedzieć na obiedzie ale dwie godzinki to maluch raczej prześpi. Po obiedzie przeprosiłabym gospodarzy i wróciła do dziecka.
    Jakoś tego nie czję!

    Więc tak: godzinę jedziesz na ślub, potem godzinę odwozisz małego, drugą godzinę jedziesz spowrotem - pewnie już dawno po obiedzie będzie, nic nie pojesz po czym znowu godzinę jedziesz do domu. Koszmar jakiś!

    Pokarm jest w głowie a nie w cyckach

    http://www.avast.com/pl-pl/get/3PZrfmgB

  13. #33
    Chustofanka Awatar decylia
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    359

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kasia Zobacz posta
    Donrze Padthai mowi
    ja dodam - ciesz sie, ze to nie Ty jestes panna mloda - myslisz, ze latwo znalezc suknie slubna rozpinana do karmienia?
    Właśnie stanęłam przed tym problemem. I znalazłam - z dużym dekoltem i będę cycka górą wywalać

    Ja bym zabrała młode ze sobą, moja odkąd skończyła miesiąc jeździ ze mną 2 razy w tygodniu na wykłady W chuście, bo z wózkiem sobie nie wyobrażam latać po tych wszystkich schodach co są po drodze...

  14. #34

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez decylia Zobacz posta
    Właśnie stanęłam przed tym problemem. I znalazłam - z dużym dekoltem i będę cycka górą wywalać

    Ja bym zabrała młode ze sobą, moja odkąd skończyła miesiąc jeździ ze mną 2 razy w tygodniu na wykłady W chuście, bo z wózkiem sobie nie wyobrażam latać po tych wszystkich schodach co są po drodze...
    o kurczę, i co, wykładowcy nie patrzą wilkiem? bo ja to powinnam zacząć na wykłady chodzić a dziecia nie mam z kim zostawić, w chuście jest spokojniutki, więc może by się dało (o ile poprawnie motam ale to inny wątek)

  15. #35
    Chustofanka Awatar decylia
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    359

    Domyślnie

    Wiesz, na początku semestru się zapytałam, czy im to nie będzie przeszkadzać. I oczywisty warunek - jak dzieć zaczyna płakać, to wychodzę. No i całe szczęście mam wykłady w ogromnej, 300 osobowej auli i nawet jak mała jest trochę niespokojna, to nikomu nie przeszkadza, jak sobie z tyłu spaceruję

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •