Może doradzicie..
a) Vatanai Maruyama
b) Didymos Rosalie
c) Babylonia Strawberry Stripe
maruyama
Maruyama, choć w upały to generalnie w chuscie cieżko wytrzymac
ale rosalie to ta w paski ona typowo na lato i dosć cienka jest. ta też by sie nadała.
z uwzględnieniem postu marty - że naprawdę nawet w 100% jedwabiu ciężko wytrzymać...
:/
acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.
maruyama, choć niektórzy mają opory żeby nosić w różowym chłopców
i dziewczyny mają rację - w najgorsze upały ciężko wytrzymać, ale my się całe lato nosiliśmy w perle nati i girasolu (dosłownie kilka dni tylko przerwy mieliśmy).
2 + 7 (2005-2018)
Maruyama i Rosalie są bardzo podobne grubością. Mam Maru, nosiłam latem tylko w niej, ale duże upały sobie całkowicie odpuszczałam bo nie dałam rady nosić w ogóle.
Ale dla chłopca można przecież znaleźć piękną niebieską Kipawę VatkaGrubość ta sama, prawda?
Basia 29/08/2009Jacuś 15/08/2012
Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]
uwielbiam posty z pytaniem o chusty na upały !!! - pojawiają się niezmiennie co roku (zreszta co roku, bez wzgledu na to co na rynku sie pojawiło odpowiedz jest zawsze podobna- ja tez jestem za maru ! ) - i SA DLA MNIE OZNAKĄ ZE OTO ZIMA SIE KONCZY I ZMIERZAMY W STRONĘ LATA !!!
dzięki !!!
Doradca noszenia w chuście po kursie podstawowym Trageschule Dresden®,
już nie .pl ale wciąż zamotana![]()
My sie w selendangu nosilysmy cale lato i moge szczerze polecic. cieniutki jest bardzo i przewiewny, bo to chusta indonezyjska wiec robiona wlasnie z mysla o upalach. Jedyna wada to ze malo mozliwosci motania - w zasadzie tylko na biodrze.
Basia 29/08/2009Jacuś 15/08/2012
Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]