Moja córka mi doniosła, że gdy byli z przedszkolem na spacerze widziała panią w pasiastej chuście w Parku Grunwaldzkim. Małgosia uznała, że sprawi mi przyjemność, gdy mi o tym powie. Pani nosiła dziecię z przodu "tak jak mama" i miała "brązowe włosy"Hi hi, i co Wy na to?
Któraś się przyznaje?![]()