przypadkiem trafiłam i się wzruszyłam.... to był 2008.. jeny..
nie widziałam nigdy wcześniej tego wpisu.. 'guest'a'..
...kiedyś ten guest miał mi sprzedać indio z wełną.. ale się zamotał i zapomniał

stąd: "moge być czarnym charakterem"
bardzo się wzruszyłam.. gdy przeczytałam ten wpis...
tęsknię za Tobą, P... (któraś się teraz wyświetlasz jako 'guest'

) i za Twoim pisaniem..
gdziekolwiek jesteś...
szkoda, że nie mogłam Cię dłużej czytać..
a chciałabym czytać znów.. (dlatego ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.. ... będę bardzo wdzięczna

)
przepraszam za off..
