oczarowanie-moje super limitowane pawie bialo czarne z konca 2010 r(to nawet nie limit tylko kilkanascie sztuk probnych, ktore juz nie powstana w wiekszej ilosci-zupelnie inne sa pod kazdym wzgledem niz te "regularne" z 2010 (no a najwieszym szczesciem byla mozliwosc zakupienia ich); ponadto limit Girasola z USA, Santa Fe-obie wymienione chusty cudownie miekkie prosto z pudelka i super nosne!
rozczarowanie-wadliwe Zary, czego nie moge przebolec, bo kocham Elleville...mam nadzieje ze szybko zmienia manufakture!