Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 45

Wątek: oczarowania i rozczarowania 2010

  1. #21
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    London, UK
    Posty
    1,436

    Domyślnie

    oczarowanie-moje super limitowane pawie bialo czarne z konca 2010 r(to nawet nie limit tylko kilkanascie sztuk probnych, ktore juz nie powstana w wiekszej ilosci-zupelnie inne sa pod kazdym wzgledem niz te "regularne" z 2010 (no a najwieszym szczesciem byla mozliwosc zakupienia ich); ponadto limit Girasola z USA, Santa Fe-obie wymienione chusty cudownie miekkie prosto z pudelka i super nosne!
    rozczarowanie-wadliwe Zary, czego nie moge przebolec, bo kocham Elleville...mam nadzieje ze szybko zmienia manufakture!

  2. #22
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    3,219

    Domyślnie

    2010 rok był moim pierwszym, kiedy nie nosiłam nic. Zero
    W sensie własnego dziecka. Ponosiłam sobie bliźniaki szwagierki
    Ale za to na plus, pojawiła się chusta o któej już śnię dla przyszłego Malucha; Ellevill Karma Teal.
    Nie mam zielonego pojęcia jaka jest w motaniu, dotyku etc. ale już wiem, że ją kocham

  3. #23
    Chustoholiczka Awatar aliona
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    mieszkam w Łodzi, gdzie nawet bieganie psom szkodzi
    Posty
    4,268

    Domyślnie

    oczarowanie - mt by Tullikowo. te zaszewki na dupci, miód malina!

    rozczarowanie - żeby sobie kupic dobrego didka, to trzeba kupić "antycznego" didka :/
    złotowłosa i trzy misie
    <3 <3 <3

  4. #24
    Chusteryczka Awatar IwontaG
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Sandomierz
    Posty
    2,357

    Domyślnie

    W sumie chyba nic w tym roku nie rzuciło mnie na kolana.
    W ciąż rozczarowuje mnie pojechanie po jakości tak didków jak i elevilla. I zdania nie zmieniam - dobra chusta to stara chusta.

  5. #25
    demona
    Guest

    Domyślnie

    To się przyłącze - dobry Didek to stary Didek
    Rozczarowanie - oprócz limitów Didkowych i ellevilli, mój pierwszy Girasol Jesienna Polka
    Oczarowanie - R&R, manduca, stare indiacze

  6. #26
    Chusteryczka Awatar irla
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    華沙
    Posty
    1,874

    Domyślnie

    oj tak starocie doceniam coraz bardziej
    oczarowałam mnie welniana Kalaharii i Girasole (moje wino jest boskie i cudne),czekam na kolejnego
    rozczarowały pawie 2010 - balabym sie je zamotać, wygladają na super zaciągające się, choc kolor cudowny!
    By dziecko się uczyło, To dla dobra sprawy, Wpójmy mu, że Świat, cały, Jest bardzo ciekawy.
    Każda dziedzina wiedzy warta jest zachodu. Najlepiej gdy ich pozna, wiele już za młodu.

    by Anonim z sieci

    Tu i Teraz.


  7. #27
    Chusteryczka Awatar aurora
    Dołączył
    Mar 2009
    Posty
    2,180

    Domyślnie

    Mój hit - agave za nośność i kolor, kalahari wełna za to samo (i duże zaskoczenie, bo wygląda sto razy lepiej niż na sklepowych zdjęciach).

    Kit - wełny Didka, bo są szorstkie jak pumeks (piękne porównanie, Stiveleczku :*)

    Jak mi jeszcze co do głowy wpadnie, dopiszę.

  8. #28
    Chustomanka Awatar marushka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    ciągle w drodze (poznań-wawa)
    Posty
    1,402

    Domyślnie

    nie napiszę niczego odkrywczego:
    oczarowanie: doux-doux
    wieczna miłość: kaszmirowe ślimaki i konopne indio
    rozczarowanie: nic mnie nie chwyciło za serce, nie mam żadnych chceń na nowe chustonoszenie, najchętniej odzyskałabym wszystko co sprzedałam i tyle.
    Mery&Mariu->Fifi&Lilu
    http://www.dpp.warszawa.pl/

  9. #29
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,567

    Domyślnie

    moje (nie chusto-rodzajo-maniaczki)
    rozczarowanie - savanna z wełną
    oczarowanie - savanna z wełną

    Spodziewałam się czegoś innego, solidniejszego jakiegoś, zaczęłam kombinować inne wełny (Grecja, SP), pomacałam jeszcze inne - w rezultacie przekonałam się do niej i polubiłam bardzo - z wełen została jako jedyna, wg planu ma zostać i na następnego chuściocha.
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  10. #30
    Chustoguru Awatar grimma
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    joli bord - warszawa
    Posty
    6,105

    Domyślnie

    oczarowanie: wbrew wszystkim indio purpur z lnem manduca
    rozczarowania: zaden wzror nati mnie nie urzekl...mimo ze tak sie staraja
    "za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"

  11. #31
    Chusteryczka Awatar hexi
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,349

    Domyślnie

    myslalam ze juz didka nie kupie - spadek jakosci mnie mocno zirytowal a okazuje sie ze zaskoczenie i oczarowanie roku to wlasnie didkowe gekony turkusowe do tego welniane natki z rozowym pasiakiem na czele
    nie chustowo - w dalszym ciagu nubigo teraz milo nas grzeje zimowy mt marty-la, ciekawa jeszcze jestem doux-doux
    rozczarowania - dynia, a wlasciwie nie tyle rozczarowanie co potwierdzenie tendencji bo rozczarowania chustowe mam juz chyba za soba


    DB PBC

  12. #32
    Chustopróchno
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    10,698

    Domyślnie

    oczarowanie- pouch jendrulino i LL z bambusem- hit absolutny, moja ukochana chusta
    rozczarowanie-girasol wrzos

  13. #33
    Chusteryczka Awatar czuszka
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    WrocÂław
    Posty
    1,638

    Domyślnie

    małe mam mozliwości porównania ale wg mnie:
    hit: Japan z kaszmirem, Grecja z wełną, dmuchawce z bambusem, manduca
    kit: indio purpur z lnem
    Emilka - 20.11.2007
    Bartoszek - 30.11.2009


  14. #34
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    ROD Pokój
    Posty
    2,107

    Domyślnie

    Rozczarowanie i oczarowanie-Agave- Rozczarowanie, bo po zakupie wydawała się być taka delikatne, że nitki się "rozlazły" i bałam się, że będę musiała zwrócić. Po wypraniu w 60st. nitki wróciły na swoje miejsce i sytuacja się więcej nie powtórzyła, chusta jest po złamaniu "zbita" i solidna. Oczarowanie- cudna, nośna, mięciuteńka, idealna na lato, ale w zimie też ulubiona- jakbym miała zostawić jedną chustę, to bez wahania zostawiłabym Agave.
    Oczarowanie- moja hybryda od melkaj, do teraz serce mi szybciej bije, jak na nią patrzę, a nosi jak marzenie...ach...i ten wzór...
    Rozczarowanie- Zachód Słońca- spodziewałam się więcej po tej chuście, jako po eksluzywnej, ale to wina chyba mojego braku doświadczenia...

  15. #35
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    2,769

    Domyślnie

    hm.
    rozczarowanie: dynia (bo za cienka), jednak jesienna polka (bo wybrałam nie ten wątek), reszta jakies cienizny typu teviot (nie macałam, ale nawet na zdjeciach to to nie wyglada)
    oczarowanie: po raz drugi didkowe motyle niebieskie, wełniane zielone ryby za kolor i grubość. lniany moss za nośnośc i mozliwośc ofiarnego łamania, ale i tak brzydal.
    żałuję, że nie kupiłam niebieskich gekonów...
    edit: rozczarowanie: nati z naturalnym bambusem .. br.,,
    K. 2009M. 2012

  16. #36
    Chustoholiczka Awatar rzufik
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    StW
    Posty
    4,873

    Domyślnie

    mysle i mysle od tych kilku dni...
    i wpadłam na tow reszcie:
    oczarowanie: dmuchawce nati z lnem, zwłaszcza szare. no cudo! pod kazdym kątem oraz zielone wełniane rybki tak w większej czesci, bo ta zielen jest zaledwie "prawie" moja
    i chyba tyle, moze jeszcze tulik (bo chyba w styczniu go dostałam) aha i śnieżna tecza - za kolory - takie cudo nie musi byc wełniane (ale jakby było.... mmmmmmmmm) ani jakoś przesadnie fajnie nosic kolory ma idealne
    rozczarowanie i oczarowanie jednoczesnie - stare didki, zwłaszcza wełny i nino i indio.(na plus bo cudne i w ogóle, a na minus - bo niestety nic nowego mnei nie zachwyciło jakoś mocno oprócz tych rybek)
    no i takze jednoczesnie + i -
    fakt ze mnie nic teraz nie rusza i ze na spokojnie oglądam co mi tam sie trafi, bez odwiedzania strony didka i chustostraganów codziennie
    zobaczymy czy mi przejdzie niedługo
    :/
    acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.

  17. #37
    Chusteryczka Awatar monika999
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,831

    Domyślnie

    moje oczarowania to:

    rybki Steel Blue z lnem- to najfajniejsze rybki od didka, grube, nosne i jak dla mnie idealne
    motyle niebieskie- dlugo nie moglam sie z nimi rozstac, dodatkowo daje plusa za ciekawy retro wzor
    Zara Lemongrass- coraz bardziej lubie jej kolory
    Azur z lnem- brzydki a nosnosc ma jak sam szmatan!
    no i Inka , ktora wracala do mnie w tym roku trzykrotnie, bo za kazdym razem jak ja sprzedalam to zaczynalam za nia tesknic, lubie Storcze za to, ze wiem, ze sie nie zmianiaja w swojej jakosci

    co do Ellevilli- widze zmainy na lepsze, moje starsze Zary mialy duzo wiecej baboli niz obecne, jakby nie mowic lubie ZARY za ich ciekawe wzory i ciesze sie, ze przejscie na tkanie maszynowe zaczyna dawac spodziewane efekty

    rozczarowania:
    dynia- ladny kolor, ale dla nas juz za cienka
    Nati bambus Avocado- wersja z bambusem wyszla blada i jakas taka trudna w obsludze, widzialam avocado z bawelna i kolory przez to , ze duzo zywsze sa duzo ladniejsze.


  18. #38
    Chustomanka Awatar yerba
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    1,455

    Domyślnie

    W tym roku sobie ponosiłam wreszcie że ho ho! I pomacałam sporo.

    Oczarowanie: Girasole. Śliczne i nośne. I to chyba jedyne nowe oczarowanie, jest też nieustające oczarowanie pawiami poprzednimi. A, i nubigo co niesie ponadtrzylatka sporego (ale to oczarowanie 2009)
    No i nino z jedwabiem (tez staroć) Genialna chusta (Dzięki Iwonko )

    Rozczarowanie:
    Ellevile - i cóż z tego, że piękne. Nowe didki - drastyczny i nieustający spadek jakości (wyłączam mossa z lnem, bo nadal nie ma się na kim sprawdzić dobrze)
    przychówek: Pierwszy (czerwiec 2007) i Druga (maj 2010)

    http://www.pomoz-amelce.pl



  19. #39
    Chustomanka Awatar lawendax
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    GDAŃSK
    Posty
    1,487

    Domyślnie

    Moje oczarowanie to wiśnie jedwabne Didymosa - za niezwykły urok, połysk, motyw, który mnie bardzo ujął. Mało już noszę ale ta chusta zostanie dla następnego chuścioszka , geckos antigua

    Rozczarowanie - podwyżki cen wielu chust zapowiadane z końcem roku
    Mati - 19 kwietnia 2005
    Lilianka - 04 stycznia 2009

    www.MamaZen.pl - CHUSTY:
    Miluli, Natibaby, Hoppediz, LennyLamb. PIELUSZKI: bumGenius, Flip, Close, Bambino Mio, LennyLamb, Happy Flute.

    Sklep stacjonarny, wypożyczalnia chust i nosideł, warsztaty i konsultacje chustowe: MamaZen, Gdańsk-Przymorze Centrum Horyzont, ul. Obrońców Wybrzeża 23 box 13


    Doradca Noszenia ClauWi®


  20. #40
    Chusteryczka Awatar tsumiko
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    1,993

    Domyślnie

    moje oczarowanie to rozkrecenie sie doux-doux,rybki z alpaka i chyba tyle
    rozczarowanie to prawie cala reszta,zwlaszcza okres oczekiwania na bambusa u ellevilla,tak dlugo czekalam,ze juz mnie szmatka nie ucieszyla;u didka-brak indio 50%,agave koszmar jakis i te jednokolorowe kwiatowe chusty (chabrowa itp...)
    Iza,mama Mikolaja (czerwiec 2008) i Leny (czerwiec 2010)

    tsumiko w kuchni


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •