Pokaż wyniki od 1 do 14 z 14

Wątek: sztywnienie dziecka w chuscie....???

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie sztywnienie dziecka w chuscie....???

    Zadzoniła do mnie znajoma zainteresowana chustonoszeniem. Poprosiła, zebym przyjechala i pokazala jej chusty i wiazania.
    Dziecko jej ma 4 miesiące, uwielbia byc noszone, domaga sie tego niemal caly czas.
    Spróbowałam kieszonki i zonk.... dziecko zrobilo sobie z mojej chust wisiadło W momencie przekładania pół pod nózki zesztywniało calutenkie (ale nie odpychalo sie ode mnie rączkami, nie płakało, nie wygladalo na zaniepokojone) i nie dałam rady wymusic na nim pozycji żabki. Nie mogłam wogóle rozciagnac poł do dołów podkolanowych. Nózki wyprostował i nawet jak delikatnie naciskałam nie pozwolił sobie ich rozłozyc.
    W kółkowej to samo. Wogóle nie mogłam rozłozyc jego nózek w zabke. Wiazanie w kółkowej w pionie wogole niemozliwe...

    Polozyłam go na pleckach na łóżku i momentalnie sam sie rozluznił i ułózył żabke....

    Kołyski nigdy nie wiazalam i nie chciam eksperymentowac...

    Włózony do wisiadełka od razu w ryk...

    Dodam, ze przez te dwa dni zaobserwowałam, ze noszony na rekach we wszytskich pozycjach co jakis czas tak własnie sztywnial....

    Jakies pomysly co to moze byc? WNM?

  2. #2
    Chusteryczka Awatar april
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Im lepszy koń, tym na niego wiecej nakladają.
    Posty
    2,184

    Domyślnie Re: sztywnienie dziecka w chuscie....???

    Cytat Zamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
    Zadzoniła do mnie znajoma zainteresowana chustonoszeniem. Poprosiła, zebym przyjechala i pokazala jej chusty i wiazania.
    Dziecko jej ma 4 miesiące, uwielbia byc noszone, domaga sie tego niemal caly czas.
    Spróbowałam kieszonki i zonk.... dziecko zrobilo sobie z mojej chust wisiadło W momencie przekładania pół pod nózki zesztywniało calutenkie (ale nie odpychalo sie ode mnie rączkami, nie płakało, nie wygladalo na zaniepokojone) i nie dałam rady wymusic na nim pozycji żabki. Nie mogłam wogóle rozciagnac poł do dołów podkolanowych. Nózki wyprostował i nawet jak delikatnie naciskałam nie pozwolił sobie ich rozłozyc.
    W kółkowej to samo. Wogóle nie mogłam rozłozyc jego nózek w zabke. Wiazanie w kółkowej w pionie wogole niemozliwe...

    Polozyłam go na pleckach na łóżku i momentalnie sam sie rozluznił i ułózył żabke....

    Kołyski nigdy nie wiazalam i nie chciam eksperymentowac...

    Włózony do wisiadełka od razu w ryk...

    Dodam, ze przez te dwa dni zaobserwowałam, ze noszony na rekach we wszytskich pozycjach co jakis czas tak własnie sztywnial....

    Jakies pomysly co to moze byc? WNM?
    Ciekawe to. A długo taki sztywny był? Może u niego to było jakieś zdziwienie całą nową sytuacją. Bo skoro na łóżku się rozluźnił zaraz.

  3. #3
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    no cóż, jeśli cię to zaniepokoiło to może warto jednak skonsultować z fizjoterapeutą.

    próbowałaś zawiązać na biodrze, czy tylko na brzuchu? reakcja bez chusty na biodrze dokładnie taka sama? pytam z ciekawości, bo i tak nie postawimy diagnozy, a nasze gdybanie może tylko niepotrzebnie wystarszyć mamę.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  4. #4
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    kiedyś pisałam o podobnej sytuacji Kashince
    uważa się, że maluchy do trzeciego/czwartego miesiąca - właściwie z natury mają wzmożone napięcie mięśniowe. Na dodatek wzmaga się ono jeszcze, gdy dziecku jest zimno, jest zestresowane lub płacze - napina wtedy całe ciało. dlatego lepiej samemu nie wpadać w panike tylko pójśc i oddac dziecko fachowcowi do obejrzenia
    może po prostu chodziłoo to, że tak mocno przytula go obca kobieta a nie mama??

    powodzonka i trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sytuacji

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    april sztywny byl dopóki go nie rozwiązałam, a długo go tak nie trzymalam, bo wisial...
    Aga pomyslalam, ze na matce bedzie lepiej, przewiązałam na nią, ale to samo....
    Ania na biodrze w kółkowej próbowalam i to samo. Wogóle niechec ogolna do rozkładania nózek jak przez kogos trzymany.

    kurde troche dzieci juz mialam w chuscie, ale takie cos pierwszy raz mi sie zdarzyło...
    normalnie zawisł na jajeczkach jak w wisiadełku

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    Jaśnie Pani a może spróbujcie kołyskę?

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  7. #7
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agnen
    Jaśnie Pani a może spróbujcie kołyskę?
    nie umiem

  8. #8
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    4,335

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aga
    może po prostu chodziłoo to, że tak mocno przytula go obca kobieta a nie mama??
    jak przeczytałam post to od razu mi to przyszło do głowy
    najlepiej jak dziecia obejrzy spec- tak dla pewności i może spróbować raz jeszcze?

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Taaa, spec... Tylko w Irlandii nie tak łatwo sie do niego dostac... Jesli rodzinny lekarz nic dziwnego nie zauwazy, to nie ma szans sie do specjalisty dostac....
    Mi dysk wypadł na poczatku lipca a na pierwsza wizyte u rehabilitanta mam 22 wrzesnia

  10. #10
    Chustomanka Awatar monjan
    Dołączył
    Jul 2007
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    1,076

    Domyślnie

    a moze jednak kołyska w kolkowej?
    dziec ma 4 mce i nie zrobisz mu krzywdy, nie boj sie
    Braciszki Stefan 12.01.2007 . Henryk 22.07.2011
    ****************************************

  11. #11
    Chusteryczka Awatar visenna2
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    1,820

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez monjan
    a moze jednak kołyska w kolkowej?
    dziec ma 4 mce i nie zrobisz mu krzywdy, nie boj sie
    W kółkowej w kołyskę może sie już nie mieścić Moja córa ma 2 miechy i już sie nie mieści, a do poucha ją wpycham na wcisk
    ChustoHolizm
    Zuzia 21.12.2005
    Ania 26.06.2008
    Mateusz 04.08.2011

    Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci

  12. #12
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    [quote="visenna2":13pc4rkc]

    W kółkowej w kołyskę może sie już nie mieścić Moja córa ma 2 miechy i już sie nie mieści, a do poucha ją wpycham na wcisk

  13. #13
    Chusteryczka Awatar visenna2
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    1,820

    Domyślnie

    Ano można, ale Anka tak nie chce Dziś próbowałam i doopa, wyrywa sie i krzyczy. Natomiast w pouchu na wcisk wytrzymuje spokojnie, tylko co pare minut ulewa
    ChustoHolizm
    Zuzia 21.12.2005
    Ania 26.06.2008
    Mateusz 04.08.2011

    Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci

  14. #14
    Chustonówka
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    23

    Domyślnie

    Mi jeszcze jedno do głowy przyszło. Często dzieci reagują sztywnieniem i odgięciem przy nacisku na kark. Może tak reagowało na mocno dociągnięty pas pod karkiem? Może naciągnąć lżej a potem ew tetrę włożyć?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •