Cytat Zamieszczone przez morepig Zobacz posta
ale że czemu, zamierzasz całe życie trzymać pod kloszem licząc na to że sie z życiem nie zetknie, zamiast raz wytłumaczyć inny punkt widzenia?
bo już w to że bozia milosierna i tylko wynagradza a nie karze to chyba nie każesz mu wierzyć co?


u Ciebie nie musi siedziec w miejscu, u innych może musi, u mnie np nei musi się modlić wcale. sa różne sposoby wychowania i różne kąty widzenia.



sama zaczynasz temat od D strony hehe, to się nie dziw że zaraz ktoś coś wyciągnie. Dla mnei chore dziecko to mutacja gnetyczna, bo nei wierze w boga i inne stwory. dla Ciebie może być nawet niepokalane poczęcie jesli tylko taka Twoja wiara i wola

a to co nas spotyka złego to owszem, konsekwencja naszych czynów, w związku z czym tym glupsze wydawać by się mogło mieszanie w to kolesia który zginął na krzyżu 1000 lat temu
bo skoro Jezus kocha to czemu nei chroni, pozwala na zlo itp itd więc pytanie czy w tę stronę miał iść wątek

książki także szanuję, nie rwę i nie wyrzucam, nawet jeśli treść jest debilna- oddaję, składam na makulaturę i ktoś sobie to odbiera. ale raczej przechowuję każdą książkę, jestem cmentarzyskiem książek...
rocznemu dziecku ciezko na razie to wytłumaczyc. A "bozia" wg. moich przekonań nie karze. Samo pojęcie ze ktoś tu kogoś karze jest mi obce. Ale tu wchodzimy znowu w kwestie wiary, co poniesie ten wątek na znane tory z wielu innych dyskusji. Nikogo przekonywać nie chcę, podobnie jak do noszenia w chuście
A ja mieszam do zycia kolesia jak piszesz ktory umarł iles tam lat temu. A dyskusja dlaczego pozwala na zło itd. jest stara jak... i nie mam zamiaru nikogo przekonywać bo nie taki jest temat tego forum. A wątek rozpoczełam tak jak wiele z Was dzieląc się swoim "znaleziskiem", ot tak miałam taki impuls aby to Wam pokazać.
I jak juz pisałam i jak mozna wyczytac w pierwszym poscie "wyrywanie" jest przenośnią, w rzeczywistosci ksiazka jest schowana. Nie widze potrzeby czytania dziecku wg. moich przekonań nieprawdy, jesli kiedys sama sie na to natknie - wytłumaczę. Do tej pory jednak mam nadzieje ze wpoję jej to i owo i sama wyczuje ze cos w danym podejściu jej nie gra.