Pokaż wyniki od 1 do 20 z 84

Wątek: Wyrywam niektóre kartki z książek dla dzieci

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoguru Awatar Winoroslinka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    miejsce wymarzone
    Posty
    6,754

    Domyślnie

    wierzaca bardzo nie jestem, moze bardziej niepraktykujaca, ale mam bardzo mocno zakorzenione ze Bóg czy też Pan Jezus to ktoś kto mnie bardzo kocha i ma do mnie słabość.
    E. 2009

    "Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski

  2. #2
    Chustopróchno
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    10,142

    Domyślnie

    dla mnie straszenie czymkolwiek/kimkolwiek jest niehumanitarne. dziecko nie jestw stanie sobie z tym strachem poradzic.
    a straszenie Panem Bogiem to juz w ogole ponizej pasa jest. to pisalam ja- wierzaca
    znacznie lepiej jest mowic/pisac w wierszykach, ze Pan Jezus kocha dzieci, takze te wiercace sie, krecace.
    ze swojego dziecinstwa tez pamietam - "bo cie Bozia ukarze". masakra.

    matka czworga
    i psa


  3. #3
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    bez przesady, takie wierszyki raczej strat na umyśle dziecku nie poczynią , no chyba, że po przeczytaniu przeprowadzacie z dzieckiem analizę wiersza
    znacznie groźniejsze jest już natomiast powtarzanie przez rodzica takich i tymże podobnych tekstów i straszenie nimi dziecka......to mówiłam ja, dziecko notorycznie i permanentnie zastraszane Boską karą...

  4. #4
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2010
    Posty
    884

    Domyślnie

    wierszyk jest beznadziejny. za to pomysł z wyrywaniem kartek - jak będzie potrzeba w przyszłości to wykorzystam
    Ostatnio edytowane przez ula1 ; 20-12-2010 o 18:50
    Bylam: ulisia

  5. #5
    Chustoguru Awatar grimma
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    joli bord - warszawa
    Posty
    6,105

    Domyślnie

    wyrywanie kartek z ksiazki uwazam za zbrodnie
    serio
    jakos mam taki szacunek do slowa pisanego.
    nie podoba mi sie - pomijam i koniec
    albo oddaje, albo wpada mi za regal ksiazka

    moja koleznaka opowiadala mi ze czasem w kubusiu puchatku "sklejaly" jej sie kartki jak chciala szybciej skonczyc czytanie
    "za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"

  6. #6
    Chustopróchno
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    10,698

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez grimma Zobacz posta
    wyrywanie kartek z ksiazki uwazam za zbrodnie
    serio
    jakos mam taki szacunek do slowa pisanego.
    nie podoba mi sie - pomijam i koniec
    albo oddaje

    o właśnie.

  7. #7
    Chustofanka Awatar AJ
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    396

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez grimma Zobacz posta
    wyrywanie kartek z ksiazki uwazam za zbrodnie
    serio
    jakos mam taki szacunek do slowa pisanego
    Się zgadzam.
    Dodatkowo mi zaraz staje przed oczami obrazek, jak mój syn zaczyna robić własną selekcje i wyrywać kartki (pewnie nie tylko ze "swoich" ksiązek). I od razu odechciewa mi się podobnych zachować, których u mojego dziecka bym niezaakceptowała.
    A. mama J. (13.12.2008) i T. (15.11.2010)

  8. #8
    Chustoguru Awatar Winoroslinka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    miejsce wymarzone
    Posty
    6,754

    Domyślnie

    A dla mnie wyrywanie jest lepsze niż bzdury jakie czasem są wypisane na papierze. Nie mam nabozenstwa do ksiazek
    E. 2009

    "Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski

  9. #9
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez grimma Zobacz posta
    wyrywanie kartek z ksiazki uwazam za zbrodnie
    serio
    jakos mam taki szacunek do slowa pisanego.
    nie podoba mi sie - pomijam i koniec
    albo oddaje, albo wpada mi za regal ksiazka

    moja koleznaka opowiadala mi ze czasem w kubusiu puchatku "sklejaly" jej sie kartki jak chciala szybciej skonczyc czytanie
    Zgadzam się
    A ja jak byłam mała to uwielbiałam książkę Heinricha Hoffmana
    Nadal ją mam
    Ostatnio edytowane przez Dagmara ; 20-12-2010 o 12:23
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  10. #10
    Chustoholiczka Awatar aniakom
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,203

    Domyślnie

    Zgadzam się, że wyrywanie kartek to zbrodnia, nie mogłabym..

    rzezuchama, ledwo od Ciebie wyszłam, a Ty już na forum ?

    Poza tym można najpierw zapoznać się z treścią książki zanim się ja kupi/poda dziecku.
    Ja uważam, że to konieczność!
    Julka 2001, Zosia 2007

  11. #11
    Chustoguru Awatar odynka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    odiland
    Posty
    7,861

    Domyślnie

    toż to prawie jak palenie zakazanych ksiąg na stosach
    Wataha: Nelly: 14/06/2007 Lilly i Zuzka: 15/09/2010

    http://zakamarek.eu - targowisko rzeczy różnych
    http://shewolf-foto.blogspot.com - moja pasja

    2014 będzie nasz!

  12. #12
    Chustoguru Awatar JoShiMa
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez grimma Zobacz posta
    wyrywanie kartek z ksiazki uwazam za zbrodnie
    serio
    jakos mam taki szacunek do slowa pisanego.
    To tak jak ja. Jak mi się nie podoba to nie czytam, nie kupuję a jak już mam to oddaję. I tyle.

    A poza tym śmieszy mnie takie przesadne trzymanie dzieciaków pod kloszem i zamiatanie niektórych rzeczy pod dywan, zamiast pokazywania dzieciom świata takiego jakim jest.
    Ostatnio edytowane przez JoShiMa ; 20-12-2010 o 18:00

  13. #13
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    nie no z wyrywaniem to aż mnie zmroziło, zawsze zanim kupie dokładnie oglądam, czytam fragmenty by wiedziec mniej więcej w jakim tonie książka jest i dużo wcześniej grzebie w internecie w opiniach o danej książce
    Dla mnie genialna jest "Antologia literatury dla dzieci", kopalnia wierszy
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  14. #14
    bydzia
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez grimma Zobacz posta
    wyrywanie kartek z ksiazki uwazam za zbrodnie
    też tak mam

  15. #15
    słoneczny_blask
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez grimma Zobacz posta
    wyrywanie kartek z ksiazki uwazam za zbrodnie
    serio
    jakos mam taki szacunek do slowa pisanego.
    nie podoba mi sie - pomijam i koniec
    ...
    Też tak mam, ale raz jak książka była wyjątkowo beznadziejna i nie chciałam aby trafiła z kubła do rąk biednego dziecka, to zniszczyłam.

  16. #16
    Chustomanka Awatar shazza
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    LDZ
    Posty
    638

    Domyślnie

    Nie niszczę książek, ale parę odziedziczonych z różnych źródeł koszmarków, póki co głównie estetycznych, wydelegowałam hen daleko. Nie dalej jak przedwczoraj wyłowiłam jeszcze ze sterty tych małych kwadratowych książeczek w Janka pokoju "Dziewczynkę z zapałkami" - po pierwsze, jeszcze nie jesteśmy gotowi na czytanie tej historii i nie wiem, czy i kiedy będziemy, a po drugie - ilustracje były okrrropne.
    Poza tym, do tej pory "ocenzurowałam", czytając z młodym "Księgę dźwięków" (szpinak robi blee, mama robi cmok cmok, tata robi ciii, albo coś w tym rodzaju) oraz "Lampę Maksa" (tylko to mamy z tej serii, ale eliminuję "głupią lampę" i dodaję, że mama przytula, kiedy przykleja plaster, bo na rysunku faktycznie przytula)
    Dziwnie się czuję, czytając "Murzynka Bambo", więc sama nie inicjuję, ale jak młody chce, czytam mu, kiedyś z nim porozmawiam o poprawności politycznej, rasizmie itp.
    JANEK, 25/11/2011
    KRZYŚ, 01/09/2013

  17. #17
    Chustoguru Awatar Winoroslinka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    miejsce wymarzone
    Posty
    6,754

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ania Zobacz posta
    bez przesady, takie wierszyki raczej strat na umyśle dziecku nie poczynią , no chyba, że po przeczytaniu przeprowadzacie z dzieckiem analizę wiersza
    znacznie groźniejsze jest już natomiast powtarzanie przez rodzica takich i tymże podobnych tekstów i straszenie nimi dziecka......to mówiłam ja, dziecko notorycznie i permanentnie zastraszane Boską karą...
    analizy wnikliwej z roczniakiem nie robie, bo nie jest zainteresowana, ale nie do konca wierze ze strat nie czynią, dziecko chłonie i to co mu sie "podaje" bierze i trakuje jako prawdę objawioną. Sama odczułam to na własnej skórze. Po to sa potem psychoterapeuci
    Wracajac do wierszyka - glupio sie czuje czytajac to jej, jak nie wierze w to co czytam, to jej nie czytam
    E. 2009

    "Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski

  18. #18
    Chustomanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    1,445

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Winoroslinka Zobacz posta
    Bóg czy też Pan Jezus to ktoś kto mnie bardzo kocha i ma do mnie słabość.
    Rany!!! Jak Ty to ślicznie ujęłaś, dziękuję

  19. #19
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    ja bardzo przepraszam ale już nie myślę i nie bardzo wiem o co się tak rozchodzi, bo i ile rocznemu dziecku kompletnie zwisa treśc (w sensie że nie zagłębia się w niej, nie zadaje dociekujących pytań) czytanej bajki bo bardziej skupia się na mamie, jej obecności i tym że mama czyta, wg mnie jest mu obojętne co mama czyta, ważniejsze jest jak i o tyle sam czytający dobiera książki czytane. Jeśli coś mu nie pasuje to po prostu się tego nie czyta i już. Imo to ma się obowiązek jako tako zapoznac się z treścią książki którą się proponuje własnemu dziecku. Nie rozumiem właśnie tych pretensji do samej książki i do jej treści, no ma te strony takie a nie inne i to my mamy ten wpływ czy czytamy czy nie; więc jakieś roszczenia to wg mnie tylko do siebie można w tym momencie miec


    edit: ja swoje dzieci nie bardzo oszczędzam, jeśli starsza ma jakieś wątpliwości i pytania, nawet na bardzo trudne tematy to po prostu jej tłumaczę uczciwie, wyjaśniam spokojnie i tyle, czasami zakładany na dzieci "klosz" może przynieśc więcej szkody jak pożytku
    Ostatnio edytowane przez dankin-82 ; 20-12-2010 o 22:28
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  20. #20
    Chustoguru Awatar Winoroslinka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    miejsce wymarzone
    Posty
    6,754

    Domyślnie

    i tak wlasnie jest jak piszesz, do nikogo nie mam pretensji. Po prostu tak jak wiele z Was zalozylam sobie wątek, podobny do wielu innych pt. patrzcie ale "kwiatek". Na krucjate nie wyruszam, nie pisze do wydawnictwa skargi czy też petycji itd. Watek jakich wiele
    E. 2009

    "Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •