A ja nie polecam, to dla mnie jedwabne motylki nati są już lepsze od tej chusty. W ciągu 6km spaceru z 8kg Lilą cztery razy musiałam poprawiać osiadającą chustę Za to jest piękna i mięciutka
ja nosząc tośke 13 kg przez 2 godziny NIC nie musiałam poprawiać. a to było po jednym praniu zaledwie
i pięknie niosły
AA! zapomniałam o paskudztwach tegorocznych 55%. noszą swietnie ale trzeba nad nimi sporo popracować
:/
acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.