Pokaż wyniki od 1 do 20 z 24

Wątek: Czy chustowanie wpływa na długość snu w nocy?

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar Celebrianna
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Oleśnica
    Posty
    1,343

    Domyślnie Czy chustowanie wpływa na długość snu w nocy?

    Zastanawia mnie to, czy im dłużej noszę córcię (7 tygodni) w chuście za dnia, tym krócej śpi w nocy? Do niedawna spała ładnie od 22.00 do ok. 3.00, potem butelka i kolejny sen, a teraz zaledwie 2-3 godziny i płacz... Czy to, że noszę ją coraz więcej za dnia może mieć na to wpływ? Jak to jest u Was?
    Mi teściowa powiedziała..."no tak, przyzwyczaiłaś ją do chusty i teraz nie chce spać" :-/ Kurczę, no? A i mała, i ja uwielbiamy się nosić...
    I jeszcze jedno pytanie...macie jakiś sposób na spanie za dnia z dzieckiem w chuście? Nie boicie się, że je przygnieciecie?
    P.S. Dopiero zaczynam na tym forum i zanim się przekopię przez poszczególne wątki, to dziecko pójdzie do szkoły , dlatego pozwoliłam sobie na pytanie bezpośrednie, bezczelnie licząc na Waszą wyrozumiałość

  2. #2
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    W chuście z dzieckiem nie śpię, odkładam albo chociaż rozwiązuję/luzuję wiązanie - ale że w dzień generalnie nie mam kiedy spać to mała śpi a ja coś robię, albo chociaż siedzę. Spać bym nie spała. Nie możesz jej odłożyć i żeby nie tracić na bliskości np spać z nią w jednym łóżku?
    Albo śpij ale nie na płasko a podparta poduszkami pod plecami i z boków - tyle, że wtedy jesteś uwieziona w jednej pozycji i pytanie, ile tak jesteś w stanie spać...

    Co do długości noszenia a spania - jak nosisz w chuście to śpi prawda? Dziecko generalnie spi ileśtam na dobę, jeżeli się wyśpi w dzień to nic dziwnego, że ma ochotę na figle w nocy... Więc tak, jakiśtam związek bym widziała.
    Poza tym - im starsze dziecko tym mniej śpi, 7tyg niemowlę ma już dłuższe okresy aktywności niz noworodek i już co nieco "kuma" i jest ciekawe swiata, spróbuj jednak więcej się nią bawić tzn grzechotki, gadanie, głaskanie, obnoszenie po domu i opowiadanie co widać , kładzenie na brzuszku etc, żeby mała powoli wiedizała kiedy jest dzień a kiedy noc - ale nie oszukujmy się, jeszcze się ze sto razy może przestawiać na różne rytmy. Pobudki co 2-3h u tak małego dziecka są normalne, po prostu na początku Cię "rozpuściła"

    A może już potrzebuje więcej mleka? Wypija wszystko czy zostawia coś w butelce? Zmieniasz jej w nocy pieluszkę? Może jej mokro/niewygodnie?
    Może temperatura w pokoju inna? Zbyt sucho? Przyczyn może być wiele...

    Ps. Teściowe tak mają, pełna olewka

    Edit - Oleśnica, jak miło, witamy
    Ostatnio edytowane przez Mayka1981 ; 17-12-2010 o 21:57
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    u nas akurat nie ma to nic wspólnego pewnie kolejny skok rozwojowy przerabiacie u nas to się wiązało z dodatkowym karmieniem. Moja młoda od maleńkości na mnie wisiała i niezależnie od tego w nocy spała różnie
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  4. #4
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    nie śpi się z dzieckiem zawiązanym w chuście
    z doświadczenia wiem, że czas noszenia nie wpływa na spanie nocne

    masz malenkie dziecko i jego rytm dnia/nocy zmieni sie jeszcze nie raz

  5. #5
    Chustopróchno
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    10,698

    Domyślnie

    myślę, że albo się wysypia w dzień albo dorasta/ma skok rozwojowy

    z dzieckiem w chuście spałam kilka razy- ale tylko w awaryjnych sytuacjach- bardzo dokuczające zęby/kolka. ale na siedząco w łóżku, podparta dookoła tak, żebym przypadkiem się nie mogła połozyć. i to raczej drzemki były, a nei spanie

  6. #6
    Chustomanka Awatar Celebrianna
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Oleśnica
    Posty
    1,343

    Domyślnie

    W sumie... chyba by się zgadzało, że to ten skok rozwojowy , bo już raz jej się zmieniał rytm spania, ale wtedy akurat byłyśmy w szpitalu i winę zwalałam na przystosowanie się do tamtejszych warunków (badania, kroplówki w nocy, kąpanie o różnych porach itp). No i tam nie pozwolili nosić dziecka po korytarzu. Ciekawe, co by powiedzieli na chustowanie po oddziale W domu rytm powrócił, ale do czasu...ehh... No nic, będę dalej obserwować i próbować wrócić na dawny tor. Mam tylko nadzieję, że tak, jak piszecie, noszenie nie będzie miało wpływu na nocne spanie.

    Dziś spróbowałam drzemać z małą w jednym łóżku za dnia... nic z tego...10 min i marudzenie. A poza tym, budzi mnie jej każde kwęknięcie. Może spróbujemy jeszcze raz... A noszenie, zabawy, rozmowy, śpiewy, tańce itp są na porządku dziennym. Nocą zaś zachowuję się ciszej, ograniczam ruszanie jej do minimum. Chyba będę musiała przeczekać. I to prawda, że mnie "rozpuściła"...już myślałam, że mam szczęście, że mała przesypia 5-6 godzin...widać nie ma tak dobrze...
    A jeśli chodzi o jedzenie, to wcina całkiem dużo (ma refluks i dostaje mieszanki zagęszczane Nutrionem). Przybiera na wadze bardzo szybko (nadrabia zaległości) więc nie sądzę, żeby dostawała za mało.
    Pieluszki w nocy oczywiście zmieniam i możliwe też, że dlatego budzi się częściej - wie, że szybko jej zmienię "podwozie".

    O spanie w chuście pytałam, bo zdarzyło mi się zaliczyć parosekundowy odlot leżąc z małą na wysoko ułożonych poduszkach. Ale na dłuższą drzemkę raczej nie mam odwagi Zwłaszcza, że się okropnie wiercę. Nawiasem mówiąc, mam wątpliwości do wielu czynności z dzieckiem w chuście. Np. gotowanie, smażenie itp. Samej nie raz się zdarzyło mi się oparzyć, a co dopiero z kruszynką z przodu. Czego jeszcze nie polecacie?
    Dzięki za Wasze spostrzeżenia. Trochę mi raźniej

  7. #7
    Chustomanka Awatar Anik801
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    832

    Domyślnie

    Nie zauważyłam.Czy noszę,czy nie noce są podobne.A co do spania z dzieckiem w chuście-nie praktykowałam tego.

  8. #8

    Domyślnie

    Ja z córką, jak miała kilka tygodni, praktycznie się nie rozstawałyśmy. Była w chuście cały czas (z przerwami na jedzenie i mamy odpoczynek). Nie spałam z nią w chuście, ale często leżała obok jak drzemałam w dzień. Poza tym wszytko z nią robiłam - obiady, śniadania i kolacje, zakupy. I prowadziłam w wakacje warsztaty dla dzieci Na początku spała dużo, budziła się na jedzenie i spowrotem do chusty. Potem przygladała się co robię. I miała taki system, że podsypiała 10-15 minut, budziła się na chwilę i potem znów spała. A w nocy ze mną w łóżku, przesypiała całe nocki (z przerwami na karmienia, ale się nie wybudzała za bardzo). Teraz już w chuście jest mniej - raczkuje sobie obok mnie, ale noce przesypia nadal. Więc jeśli jakiś związek jest chustowania ze spaniem - to u mnie jedynie pozytywny
    A jeśli chodzi o czynności wykonywanie z dzieckiem w chuście, to wydaje mi się, że wszytko wymaga wprawy. Znam dziewzynę co od urodzenia do półtora roku jeżdziła na rowerze z dzieckiem w chuście. I bardzo sobie chwali...
    Mama Kaliny (05.10.2006) i Gaji (06.04.2010)
    www.niezlamama.blogspot.com
    www.archtipi.pl

  9. #9
    Chustomanka Awatar Anik801
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    832

    Domyślnie

    Znam dziewzynę co od urodzenia do półtora roku jeżdziła na rowerze z dzieckiem w chuście. I bardzo sobie chwali...[/QUOTE]

    A ja jeździłam na rowerze z dzieckiem bez chusty(i bez żadnych fotelików rowerowych)-to dopiero trzeba być zręcznym

  10. #10

    Domyślnie

    A ja jeździłam na rowerze z dzieckiem bez chusty(i bez żadnych fotelików rowerowych)-to dopiero trzeba być zręcznym
    Podziwiam - ja niestety nie potrafię. Udawało się tylko w foteliku rowerowym, a teraz z dwójką - czekam aż starsza sama będzie jezdziła...
    Mama Kaliny (05.10.2006) i Gaji (06.04.2010)
    www.niezlamama.blogspot.com
    www.archtipi.pl

  11. #11
    Chustomanka Awatar Celebrianna
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Oleśnica
    Posty
    1,343

    Domyślnie

    wow! Tez bym chciała umieć jeździć z małą na rowerze! Przed ciaza jezdzilam codziennie po kilkadziesiat kilometrow, w ciazy lekarz zabronil Moze jak naucze sie wiazac chuste na plecach, to sie odwaze
    Dzieki za wasze wsparcie i przekonanie, ze noszenie nie 'kradnie' snu nocnego. Teraz ze spokojnym sumieniem nosze mala (zazwyczaj w czasie drzemek) i faktycznie jest spokojniejsza. W lozeczku tez zasypia spokojnie, moze dlatego, ze za dnia sie "nasyci" cieplem mamy, ze wystarczy jej na noc.
    Razem juz pieklysmy ciasto i ciastka na choinke i mamy juz zaliczony drugi spacer po parku Nie moge doczekac sie wiosny.

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •