Witam!
Trafiłam tu dzięki Odynce, która pomogła mi w poszukiwaniach naszego pierwszego MT. Lada dzień powinien do nas dotrzeć.
Jeśli chodzi o chusty to jestem szczęśliwą posiadaczką Ysabel. Młoda noszona od pierwszych tygodni życia również za nią przepada i nie raz sama przynosi żeby ją zamotać. Dzięki chuście bez problemu przemierzamy górskie szlaki. Na ostatniej wycieczce nawet nasza 4-latka załapała się w plecaczek
Pozdrawiam!