Wczoraj przypadkiem oglądałam Ranczo, a tam główna bohaterka pomyka w Womarze... Przykry widok, do tego z fabuły wynikało że spędziła w ten sposób całe popołudnie do późnego wieczora. Biedne dzieckoMoże ktoś ma jakieś wpływy w TVP żeby nakierować twórców na właściwą drogę? Czy może to taka strategia womara żeby tu pokazać swoją chustę, tam wisiadło....?
![]()



Jacuś 15/08/2012
Odpowiedz z cytatem


))) Dzięki temu chusty stają sie popularne i my, doradcy, mamy pole do popisu


jeszcze jakby plecki zrobili miękkie i usunęli ten beznadziejny odwietrznik (bo kapturem czy zagłówkiem tego nie nazwę) to byłby prawie ergonomik...


i Dzidzionga







