Witam
Jestem tu nowa, ale od dłuższego czasu zgłębiamtemat nosideł ergonomicznych i hybryd oraz chust
Nasza córeczka ma 2,5 miesiąca. Jest długa jak na swój wiek - ubranka na 62/68. Przy urodzeniu 57cm i waga 3740g, obecnie waży ok.5200. Byłam na spotkaniu Klubu Kangura i dziewczyny zachustowały nas w elastyczną, bo ja nie za bardzo skłaniałam się ku tkanej, zwłaszcza, że mąż zapowiedział, że w tkanej nosić nie będzieNosiliśmy się z zamiarem zakupu nosidła stąd moja wizyta w Klubie. Po przeczytaniu wielu "za" i "przeciw" kupiliśmy Bondolino. Manduca odpadła, bo niewygodna, za krótki panel dla małej, podobnie w ONO. W ono nóżki były ułożone ok
Bondolino ma panel idealny, ale nie mogę sobie poradzić z układaniem nóżek. Jak chcę zostawić "w środku" tak jka dla noworodka, to mała się denerwuje bo ma długie nóżki i w tym przypadku ma mocno ugięte i ruszyć nimi nie może. Gdy próbuję je "wyciągnąć" na zewnątrz w pozycji żabki mała też trochę protestuje, a ja boję się, że mogę jej "zrobić krzywdę"...
Może coś źle robię...? Staram się by pupcia była "zaokrąglona" a kolanka wyżej.... może ona jeszcze za mała jest by ją nosić w Bondolino? Chociaż producent zaleca nawet dla mniejszych dzieci. Mała trzyma główkę, tylko nie mogę poradzić sobie z ułożeniem nóżek?
Zastanawiam się czy póki co nie kupić elastycznej chusty- ponoć można nosić w niej do 9/10kg czyli jak dla nas to akurat do lata. Mam możliwość zakupu używanej LennYLamb za 100zł albo nowej Hoppediz za 150zł. I tu nie wiem co wybrać? Z jednej strony taniej tę używaną, ale mama która jej używała nosiła sporego dzieciaczka w zasadzie do teraz - mały ma 7kg. Z drugiej strony jak kupię nową to mogę sprzedać, albo trzymać dla drugiego potomkaCo byście zrobiły.
Wiem jedno chcę małą nosić, bo ona to uwielbiausypia najczęściej w pozycji kołyski lub pionowej
uwielbia się rozglądać
Z niecierpliwością czekam na Wasze opinie![]()