U nas nad ranem cokolwiek by na pupie było, czy PUL czy wełna, czy bambus czy welur wszystko śmierdzi okrutnie, ale nie ma co się dziwić jak pierwszy siusiek mógł wylądować w pieluszce 10 godzin przed pobudka a to wystarczający czas, żeby siuśki zaczęły śmierdzieć.