Pokaż wyniki od 1 do 20 z 59

Wątek: Dzisiaj wkUrzyłam się na pieluszki wielorazowe, gdyż...

Widok wątkowy

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,233

    Domyślnie Dzisiaj wkUrzyłam się na pieluszki wielorazowe, gdyż...

    Tak sobie tutaj piszemy peany na temat wielorazowych pieluszek a nie oszukujmy się - czasmi potrafią nieźle człowieka zdenerwować
    Mnie od kilku dni doprowadzają do szewskiej pasji - po 8 miesiącach ortodoksyjnego stosowania (synek zużył w swoim ponad 8 mies życiu jedynie 30 szt ekologicznych jednorazówek) chyba przechodzę kryzys.

    Co mnie tak ruszyło?
    Od kilku dni bez przerwy przebieram synka bo są przecieki.
    W nocy - zawsze dawał radę wełniany otulacz BB, obecnie rozm. L a teraz nie zawsze dobrze obejmie pieluszkę (synek waży 10 kg, ciuszki ok. rozm. 80 -86) i gdzieś przełazi na bok piżamki/pajaca albo spodnie od piżamy zjadą odrobinę w dół i gumką dotykają do formowanki pod pępkiem
    Nasz wełniak Loveybums też da dzisiaj plamę.
    Gatki Storchena odpadają bo synek najczęściej śpi na brzuszku i gatki z przodu przepuszczają wilgoć na prześcieradło

    Dzisiaj w dzień przebierałam go chyba z 5 razy - ato testowałam dwie nowe pieluszki, a to sie zdrzemnął niespodziewanie i nie chciałam go wybudzać do przewijania, a to bodziak się podwinął pod otulacz.
    I tak do prania oprócz ciuchów dołączają: prześcieradło, podkład a po dzisiejszej nocy nawet kołdra (a synek śpi z nami)

    W pampkach chyba jednak rzadziej te przecieki

    Czy Wy też macie takie dni, że klniecie na pieluszki wielorazowe?
    Ostatnio edytowane przez mirabel ; 07-12-2010 o 16:14 Powód: literówka

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •