Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: chrzest w chuście zimą

  1. #1
    Chusteryczka Awatar magnolia
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    2,876

    Domyślnie chrzest w chuście zimą

    Wiem, że wiele z was chrzci dzieci w chuście, z reguły kółkowej... zimą też? Jak to wygląda, jak się ubieracie przede wszystkim bo o to mi chodzi, przecież jest zimno a jeżeli w wiązance i w kurtce to jak to logistycznie podczas chrztu rozwiązujecie? wyciągacie dziecko (chyba niemożliwe, bo zimno a ono nieubrane) czy tak jak jest, w końcu głowę ma na wierzchu pomóżcie, bo może i mojego bym w chuście ochrzciła

  2. #2
    Chustofanka Awatar charlie
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Piaseczno
    Posty
    257

    Domyślnie

    Hej hej. Podłączam się pod pytanko. Mam już piękne kółeczka od Vombati, tylko strój muszę dopracować

    Sama się odstawiła po roku, 4 miesiącach i 2 dniach

  3. #3
    Chustomanka Awatar Kirah
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Zielonki/Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    ja jeszcze nie urodziłam, ale jako że u nas chrzest to megaoperacja logistyczna (ludzie muszą pobrać urlopy i kupić bilety samolotowe, m.in. z Francji i USA), to już załatwiamy, na 16 stycznia. Mały będzie miał min. 2 tyg. max 4 tg. Marcelinę 9 miesięczną chrzciłam w pouchu (teoretycznie, w praktyce całą mszę podawaliśmy ją sobie z rąk do rąk z mężem i moją siostrą, bo się nie mogła zdecydować u kogo chce być. Liczę, że młody w takim wieku mszę prześpi, ew. dostanie cycka. I zastanawiam się, czy jest sens w ogóle pakować go w chustę bo byłby problem z odwijaniem do karmienia i ubraniem, ławki w kościele potwornie niewygodne nawet dla osoby siedzącej swobodnie, a takiego lekkiego szkodnika to mój mąż może całą mszę na rękach mieć. ew. weźmiemy fotelik z samochodu.

  4. #4
    Chustoguru Awatar Winoroslinka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    miejsce wymarzone
    Posty
    6,757

    Domyślnie

    ja zupelnie nie widze problemu. Po pierwsze to w kosciele tak zupelnie zimno nie jest, wiec Ty mozesz chyba rozpiac kurtke. Ja bym zalozyla chuste pod kurtkę, a tę miała po prostu rozpiętą. A malucha trzymalabym ubranego, przeciez chusta aż tak bardzo nie grzeje zeby sie spocił. A co wyjmowania to kółkowa najwygodniejsza, tylko nie wiem czy takiego malucha jak Twój włożyłabym, chyba jednak wolałabym normalna chuste mimo ze mniej wygodna. Jesli maluch jrest spokojny to moze i w ogole nie bedzie potrzeby wyjmowania i nie bedzie problemu?
    E. 2009

    "Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski

  5. #5
    Chustoguru Awatar Iwka
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    9,881

    Domyślnie

    JA zawsze w kościele kurtkę zdejmuję, bo mi po prostu ciepło, babki w futrach a ja w krótkim rękawku się motam, czasem narzucę na wierzch cienki sweterek Więc i z chrztem Aski w lutym nie było problemu. ona miała ciepły sweterek i tyle. Nawet miałam poprosić, żeby podkręcili ogrzewanie, ale zapomniałam. Nie zmarzła. W kółkowej byłyśmy, turkusowej
    Co dwa lata przewrót świata
    my - lipiec 2006, Zosia - luty 2008, Joasia - styczeń 2010, Aleksandra-Salamandra - marzec 2012, Synek-Krztynek Antoś - marzec 2014
    "Hodowla młodych hobbitów wymaga wielkiej ilości paszy" J.R.R.T.

  6. #6
    Chusteryczka Awatar magnolia
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    2,876

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Winoroslinka Zobacz posta
    Po pierwsze to w kosciele tak zupelnie zimno nie jest, wiec Ty mozesz chyba rozpiac kurtke. J
    no tam gdzie chrzciliśmy Franka (i będziemy też Staśka) w tygodniu nie grzeją, więc jak chrzciliśmy w lutym to w kościele było zimniej niż na dworze, było raczej na minusie niż na plusie

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •