Wiem, że wiele z was chrzci dzieci w chuście, z reguły kółkowej... zimą też? Jak to wygląda, jak się ubieracie przede wszystkim bo o to mi chodzi, przecież jest zimnoa jeżeli w wiązance i w kurtce to jak to logistycznie podczas chrztu rozwiązujecie? wyciągacie dziecko (chyba niemożliwe, bo zimno a ono nieubrane) czy tak jak jest, w końcu głowę ma na wierzchu
pomóżcie, bo może i mojego bym w chuście ochrzciła
![]()