przeglądam Wasze stosy... stwierdzam że dużo mi do Was. Wspaniałe kolekcje

Dużo bym chciała i czasem się zastanawiam czy mi na mózg przez te pieluchy nie padło. Wytłumaczyć nikomu tego nie potrafię- co to znaczy CHCIEĆ KOLEJNĄ PIELUCHĘ. Po co? Sprawa przedziwna...nawet dla mnie bo tak naprawdę nie wiem po co! Ale ciągle są zachcianki.Czasem myślę niech sie już młodszy odpieluchuje..to sie uwolnię

a mąż mi mówi "taaaa ciekawe co Ty zrobisz jak faktycznie się odpieluchuje"
Fajnie mieć świadomość że jednak sama nie jestem
