oj nie byłoby chyba tak źle z tym mężem
uwielbiam oglądać Wasze stosiki, mój dziś obfocony, moze niedługo wrzucę,
a mąż- hmmm- na początku się interesował, wie ile kosztują (że dużo) nawet rozumiał potrzebę mojego testowania, teraz już nie pyta o nowe pieluszki bo i tak woli składać tetrę, zastanawiam sie tylko kiedy na mnie huknie że ich za dużo, na szczęście JA zarządzam kasąw naszym domu, hihihi,
gdy sie przyczepi to powiem, że to mój nowy sposób na odstresowanie (w końcu przy wychowaniu dwójki maluchów możma zwariować)
melodi- już dawno zauważyłam, że pampersy wyszłyby taniej![]()