Piękne macie stosiki,a jakie duże
Mój to pikuś przy Waszych,aż miło pooglądaćMoże jeszcze troszkę pokukam to i ochoty nabiorę na szycie
Piękne macie stosiki,a jakie duże
Mój to pikuś przy Waszych,aż miło pooglądaćMoże jeszcze troszkę pokukam to i ochoty nabiorę na szycie
Właściwie to nie ma się czym chwalić, bo u mnie baaardzo skromnie, ale tak lubię swój stosik, że wklejam
Same kieszonki-chinki i dwie próby szycia bez maszyny. Jedne gacie wełniane mam jeszcze, ale się suszą strasznie długo po moim pierwszym lanolinowaniu.
W drodze 4 pieluszki i zamierzam dalej próbować szyć.
Dopiero wpadłam w nałóg.
A Wasze stosiki są cuuuuuuudnei uwielbiam je oglądać.
************************************************** **************
************************************************** **************
EDIT:
Aktualizuję swój stosik (w tym samym poście, bo się zbyt wiele nie zmieniło)
Na zdjęciu dodatkowo:
3 nowe kieszonki Pupus,
formowanka kupiona na bazarku Pupeko
i kolejna ręcznie uszyta formowanka
+ otulacz, który się poprzednio suszył (handmade z Allegro)
![]()
Ostatnio edytowane przez Gundi ; 20-03-2013 o 11:14 Powód: Aktualizacja stosiku:)
2009
2012
Martulec.... pieluchowy nerdTo chyba też o mnie
Gundi, niby kolor nie ma znaczenia, a jednak czerwony BoboLider to jedna z moich ukochanych pieluszekI też mam taki skromny stosinek, że go tu nie pokażę, inna sprawa, że wszystko bezczelnie wepchnięte do szafy i przypomina raczej plac boju, niż stos...
![]()
Doula. Mama małej Polki, urodzonej16 czerwca 2012.
oj, mam korbę niezłą z tymi pieluchami, oglądam, kupuję, testuję, no ale skoro już się podjęłam wysiłku by było zdrowo i wielorazowo, a wiadomo, więcej trochę z tym roboty, to chcę mieć i przyjemność
zwłaszcza jak mam poczucie dnia świra, że znów piorę, wieszam, składam... to cieszę się przynajmniej okiem że mam takie cudeńka
Gundi, to brawo tym bardziej bo śliczniusia.podziwiam wszystkich co szyją sami, ja kompletnie nie umiem.
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
szczerze mówiąc to początkowo nam wystarczała niewielka liczba, i prałam co chwilę, ale ostatnio jak się troszkę cieplej zrobiło, przykręcili ogrzewanie w domu nie schnie, na balkonie nie schnie i się ze stosiku zrobił stos, bo się trafiało że nie miałam co na pupsko Glusiowi założyć
ladny stosik u mnie jest podobny też kieszonki bobolideraniedlugo pstrykne i nasz stosik, który się powieksza o nowe pieluszki
![]()