Piękne wzory i kolory, pieluszki (kieszonki i otulacze) bardzo starannie uszyte. Świetny kontakt, wiele maili, rozmów, Yetta wszystko tłumaczy, pomaga.
Mi brakuje przeszyć wzdłuż nóżek (tzn w miejscu gdzie styka się polarek i pul).
Zdecydowanie zwykły pul lepiej układa się na Staszkowej pupie niż minkee.