To jeszcze ja dorzucę swoje trzy grosze W stosiku mam kilka kieszonek Babyetty (dokładnie 6) i dwa otulacze. Z otulaczy jestem bardzo zadowolona - są niezawodne jeśli chodzi o przecieki, system podwójnych gumek działa jak należy. Gorzej jest z kieszonkami. Co prawda polarek jest super jakości i po wielu praniach wygląda niemalże jak nowy, jednak są one bardzo nieregularne jeśli chodzi o krój. Otóż w niektórych z nich polarek chowa się super i raczej nie przeciekają, a w niektórych pomimo prawidłowego zakładania, przeciągania palcami, naciągania gumek itd. często zdarzają się przecieki. W jednej z nich praktycznie nie da się go schować i każde użycie pieluszki kończy się przeciekiem. Także moim zdaniem to na jaką pieluszkę się trafi to loteria. Dlatego trochę się zraziłam do Babyetty, nie mówiąc już o tym, że właścicielka firmy nie odpisała mi nawet na maila, w którym problem jej opisałam i poprosiłam o rozważenie reklamacji tej jednej sztuki...