Pokaż wyniki od 1 do 20 z 202

Wątek: Wielorazowe chusteczki do pupy

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar kornflejka
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Portugalia
    Posty
    3,195

    Domyślnie

    U nas oprócz Cheeky Wipes mamy pocięty na kwadraty zwykły stary ręcznik


  2. #2

    Domyślnie

    wiadomo, że ręcznik były w sumie najlepszy, ale akurat nie mam do pocięcia na stanie



  3. #3

    Domyślnie

    byłam dziś w Biedronie i kupiłam ręczniczki kuchenne z mikrofibry, 10zł za cztery, ale jak tak sobie "na oko" poskładałam, to mi wychodzi, że ok. 8 sztuk pupkowych myjek z jednej może wyjść... Co Wy na to? czytałam kiedyś, że te biedronkowe mikrofibry są fajne, więc spróbowałam. Teraz tylko myślę jaka wielkość myjek będzie dobra. Wolę już teraz sobie je pociąć i poszyć, bo później to nie wiem czy znajdę czas i siłę, więc proszę, poradźcie mi wielkość myjek...



  4. #4
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2014
    Posty
    240

    Domyślnie

    Ja używam myjek wielorazowych zrobionych ze... zwykłych chusteczek nawilżanych. Pomysł znalazłam gdzieś na jakimś ekobolgu. Po użyciu wyprałam po prostu zwykłe chusteczki nawilżane i używam ich już kilka miesięcy. Moczę w samej wodzie. Są miękkie, delikatne, nie niszczą się w praniu, schną błyskawicznie (wkładam do worka takiego do prania wszystkie razem i tak wieszam - na balkonie schną w kilka godzin). No i koszt praktycznie zerowy. Po praniu trzeba je rozprostować i można używać. Tylko nie wszystkie chusteczki nawilżane się nadają. Na pewno takie najtańsze z rossmana pakowane po 80 sztuk są OK. Ale jakieś inne też na pewno miałam.
    Poza tym mam myjki bambusowe kokosi (razem chyba 11 sztuk) i używam ich jak jest kupka - fajnie i do czysta zbierają mleczne kupki. Są miękkie po wielu praniach. Pewnie kupiłabym więcej, gdybym nie odkryła tych z chusteczek nawilżanych.
    Mam też te kokosi z bambusowej miękkości, ale do pupy mi ich szkoda i są do kąpieli. Są mięciutkie jak kaczuszka.

  5. #5
    Chustonoszka
    Dołączył
    Aug 2014
    Posty
    108

    Domyślnie

    maruda25, a to nie jest tak że mikrofibra nie powinna mieć bezpośredniego kontaktu ze skórą maluszka bo bardzo drobne włosi mogą podrażniać? Tak jest przynajmniej w przypadku pieluch i chyba nawet któryś producent o tym pisze.

    Karolka, fajny pomysł. Kilka razy wyprałam niechcący jednorazową chusteczkę irzeczywiście nic jej nie było

  6. #6
    Chusteryczka Awatar majetta
    Dołączył
    Jun 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,751

    Domyślnie

    Ja zabieram się za poszycie małych kwadracików ze starej flanelki (prawie 30 lat temu mój tyłeczek był na niej kładziony ) Tylko lekko zżółkła. Myślicie, że wymoczenie w sodzie wystarczy? Nie chciałabym jej nadmiernie męczyć chemia skoro później ma dotykać mojego Malucha.
    Jakie wymiary mają wasze myjki? (nie widziałam takich na oczy i nie wiem w jaki rozmiar celować...)
    L. 12.2014, Przecinek 06.2017

  7. #7
    Chusteryczka Awatar abcd_2007
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Elbląg
    Posty
    1,996

    Domyślnie

    U nas się sprawdzają takie około 30 x 30 cm

  8. #8
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2013
    Posty
    202

    Domyślnie

    Ja też miałam sporo flaneli takiej 30 letniej i moim zdaniem była duuużo lepszej jakości niż dzisiejsza, poszyłam z niej myjki (różnej wielkości) które w zależności od potrzeb przydawały się do różnych rzeczy: najpierw do wycierania pupy, później również do wycierania śliny przy ząbkowaniu, kataru przy infekcjach, nawet i czasem do sprzątania ścierania rozlanych płynów, bywało że długo leżały nie używane i już miałam je chować lub wydać siostrze i znowu znajdowały jakieś zastosowanie. Flanelę łączyłam też z innymi materiałami np polarkiem czy welurem, polecam tą opcję bo takie z dwóch warstw samej flaneli trochę były sztywne po praniu, chociaż nie było to jakoś bardzo uciążliwe; prałam zawsze z dodatkiem antybakteryjnym.

  9. #9
    Chustofanka Awatar yaheira
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    190

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez majetta Zobacz posta
    Ja zabieram się za poszycie małych kwadracików ze starej flanelki (prawie 30 lat temu mój tyłeczek był na niej kładziony ) Tylko lekko zżółkła. Myślicie, że wymoczenie w sodzie wystarczy? Nie chciałabym jej nadmiernie męczyć chemia skoro później ma dotykać mojego Malucha.
    Jakie wymiary mają wasze myjki? (nie widziałam takich na oczy i nie wiem w jaki rozmiar celować...)
    ja mam 30x30 i 15x15 i jak na razie wygodniejsze są te mniejsze (dzieciak ma 6 tygodni), więc najlepiej uszyj różne rozmiary

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •