Nigdy nie używałam flanelkowych, ale myślę że to dobry pomysł (no i ekonomiczny). Cheeky W. mają 15x15 cm i dla mnie to ok
Z bardziej ekonomicznych to kupić jakieś flanelowe piżamy w szmateksie. Wiadomo jak się ta flanela zachowuje po praniu bo takie piżamy to już wielokrotnie wyprane były, a flanela czasem w praniu sztywnieje. No i 20 PLN za taki kawałek flaneli to IMO drożyzna.
Ja mam poszyte flanelowe myjki ze skrawków flaneli, która mi zostawała przy okazji szycia innych rzeczy. Mi wystarcza rozmiar 10x15 pojedyncza warstwa, choć wiadomo przy kupie (takiej co to jedna na kilka dni się pojawia) trzeba zużyć kilka. Wody ciepłej nie trzymam w termosie, w sumie gdybym używała chusteczek jednorazowych to one tez ciepłe nie są.