Wiem, na zimę najlepsza jest kurtka. Niestety musze kupic cos tanszego. Nosze głównie na plecach, co polecacie, w czym bedzie nam najwygodniej i w miare cieplo?
A moze 3 w 1?
Wiem, na zimę najlepsza jest kurtka. Niestety musze kupic cos tanszego. Nosze głównie na plecach, co polecacie, w czym bedzie nam najwygodniej i w miare cieplo?
A moze 3 w 1?
Ostatnio edytowane przez klusiecka ; 04-12-2010 o 11:29
Ja noszę z przodu co prawda. Chodzimy w polarze Gabi (tym ze starszej wersji, jest podobno grubszy niż nowa wersja). Jest cieplutko (choć sweter pod nim obowiązkowo, ale nawet przy -10 da się spacerować![]()
2 + 7 (2005-2018)
Piszecie że w polarze da sie wytrzymać do - 10 , jak sie wtedy ubieracie? jakiej firmy polar macie?
ja wkładam na kurtkę jak noszę na plecach (tzn ja ubieram kurtkę i na to dzieć w Tuli). Bo mój Kuba już nie lubi pod kurtką być i często chce schodzić na ziemie.. ale to chyba też zależy od wieku dziecka?
mama Jakub-usia (21.04.2009)
Dziś było -15, ja byłam ubrana w podkoszulkę na cienkich ramiączkach, cienki, bawełniany golf, sweter, Witek miał body z krótkim rękawkiem, bawełnianą bluzeczkę, polarową bluzę,pod spodenkami miał rajtuzki, na nóżkach buciki z futerkiem. Było nam ciepło. jak Witek zasnął osłaniałam mu buźkę ręką. Do domu wrócił z ciepłą buźką, noskiem i resztą ciałapo jakichś 40 minutach. Mamy gruby polar Gabi. Dla mnie na zimę bomba.
My też mamy polar i dajemy radę, o ile nie pada deszcze lub mokry śniegCzasem wiążę chustę na kurtce, a Gabi ma wtedy swój kobinezonek.
Gabuszka (02.2010)i Wituś (02.2013)
Ja właśnie zakupiłam Gabi, ale czekam już od tygodnia bo chyba gdzieś się zagubił w śnieżycy. W razie większego zimna mam mężową dużą kutkę, to ją zarzucę. Dam znać jak się nosi, jak tylko kurier z zaspy się odkopie![]()
ja też szukam właśnie czegoś takiego chroniącego na zimę problem polega na tym że muszę odbierać lub zaprowadzać starszego syna do szkoły która jest po drugiej stronie ulicy - rzut beretem jak to się mówi - mieszkam na 3 piętrze więc bieganie z fotelikiem czy wózkiem nie jest przyjemne - mam dość kręgosłup mi odpada więc pomyślałam że fajnie byłoby właśnie zamotać się w chuście - tylko sama chusta to za mało w takie mroźniejsze dni a też nie chciałabym kupować kurtki zimowej na jeden sezon ..... więc może ten polar o którym piszecie byłby dobry? a powiedzcie mi jak duże dzieci w nim nosicie? bo z obrazka widzę że tam jest jakaś określona wielkość na maluszka......
Mam jeszcze pytanko jak duża jest L Polaru dla dwojga Gabi? bo nie wiem czy się zmieszczę![]()
znalazłam na allegro rozmiarówkę że L to damskie 42 - czy to się zgadza? bo czasem rozmiar rozmiarowi nie równy i nieraz rzeczy wypadają mniejsze lub większe, czy tak jest i tu?
ja mam tylko polar (Gabi - grubasek stara wersja)
nie nosiłam prawie w nim na plecach
ja i mąż nosiliśmy w tym samym polarze - to jest L-ka była dobra na niego, dla mnie luźna, ale w miarę ok
ja bym kupiła polar, oczko za duży (dla męża będzie dobry) i wtedy wejdzie na niedużą kurtkę albo grubaśny sweter![]()
a tu można sobie taki grubasek Gabi zamówić
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=46594
to naprawdę ciepła rzecz
mąż jest spooro większy ode mnie i na pewno nie wejdzie ... Foxy Lady a nosiłaś go w zimę pod kurtkę?
Ostatnio edytowane przez Tolanka ; 13-12-2010 o 15:09
a jeszcze jedno mój maluszek jeszcze nie trzyma głowy to jak to rozwiązać? bo w tym polarze głowa do kaptura wchodzi........
zależy czy dziecko musi mieć rączki na wierzchu czy nie. Ja nosiłam w polarze Pentelki, Gabi oraz w osłonce Hopka (BTW te nowe są dużo fajniejsze ale i duużo droższe niż stare). Osłonkę zakłada się baaardzo szybko i baaardzo szybko można ją zdjać (nie zdąży się dzieć spocić przy rozbieraniu tudzież obudzic jeśli zaśnie). Polar osłania Was oboje ale rączki w środku. Dodatkowo Pentelkowy ma rozciecie z boki mocno ułatwiające zakładanie (choć suwak powinien być imo wszyty inaczej) a Gabi jest grubszy (ja mam ten cienki, nowy) i ma superaśne ściągacze.
Kurtki nie miałam bo wydatek ponad 500 jest poza moim zasiegiem no i te rączki
W zimę totalną to i tak nosimy się NA KURTKĘ MAMY.
ja ubierałam sie ciepło, obowiązkowo golf na szyje, mały w polarowym kombinezonie, wiązałam kieszonkę plus rozkładałam pozostałe poły chusty, na siebie kurtka a na małego uszyłam sobie osłonki polarkowe - tak nosiliśmy sie zeszłej zimy, nawet przy -15, bo starszego trzeba było do przedszkola odprowadzać
to który polar najlepszy?