Ciekawa jestem czy ktoś z nas był noszony w chuście jako dziecko i jakie ma wrażenia, wspomnienia...
A może czyjeś już dziecię jest na tyle duże że ma już swoje wspomnienia chustowe ?
pozdrawiam i przedstawiam się bom tu nowa,
Marta![]()
Ciekawa jestem czy ktoś z nas był noszony w chuście jako dziecko i jakie ma wrażenia, wspomnienia...
A może czyjeś już dziecię jest na tyle duże że ma już swoje wspomnienia chustowe ?
pozdrawiam i przedstawiam się bom tu nowa,
Marta![]()
ja byłam noszona jakieś to było z 27 lat temu w "chuście/worku" coś na podobę dzisiejszego "infanta" przykro mi, ale nic nie pamiętam ( podobno łatwiej mamie było stać w kolejkach - ludzie bardziej ustępowali![]()
JA byłam noszona.
w samoróbce zrobionej przez mamę
wyglądało to jak Kanga
Zastanawiam się czasami czy ten mój pociąg do chust i noszenia nie ma mojej potrzeby bliskości zaspakajać...
mam nadzieję, że nie rozpieszczam...ale te słodziaki tak szybko rosną...
Ostatnio edytowane przez mako ; 09-06-2020 o 19:35
moj maz byl w pouchu, moj tato byl w kocuja na barana i na rekach ciagle
![]()
Moja ciotka nosiła syna we własnoręcznie uszytym MT. Mój brat chyba wspomnień żadnych nie ma, ale wszystkich obawiających się o rozwój dzieci noszonych informuję, że wyrósł chłop na schwał.
Z mojego monitora zieje wielka dziura - wybaczcie literówki
mój mąż był. teściowa wymyśliła krój sama, sama uszyła z głowy. z opisu przypominało to kółkową.
mój brat był noszony przez moją babcie właśnie we wspomniajnej przez Anemon - hacce![]()
Bo w sumie po kilku pierwszych wizaniach doszlam do wniosku, ze to bardzo naturalne jest... Wojtula noosilam tylko w kieszonce i dosyc krotko bo chyba za pozno zaczelismy
teraz jak nosze domi do odbicia na przyklad, to az sie chce, zeby kocyk na nia polozyc i jakos ja przywiazac....
ale jakos mi jeszcze straszno ja nosic...ona jest taka delikatna, ze sie boje jak nie wiem
tata mówił mi, że to oczywiste, że w trakcie wojny i tuz po niej na wsi nikt nie miała wózka. Jak trzeba było gdzieś zabrać dziecko to nosiło się w "zawiniątku".
http://www.leniwiec.eu strona mojego zespołu
http://www.kamilamuczynska.blogspot.com blog z fotkami moich córek
![]()
Doradca po kursie zaawansowanym Die Kinderwagenvernichtungsschule Dresden® (Drezdeńska Szkoła Unicestwiania Wózków®)
Tak sie niby nosimy... ale po pol godzinki dziennie. Jak ja odkladam, a pozniej przewijam to ogladam te jej stawy wszystkie dokladnie...i sie boje troszke, ale domi jest zachwycona, przeciaga sie jak nie wiem i spi potem spokojnie jeszcze dwie godziny
pewnie i ma Twoje potrzeby tez zaspokajac. Ja oprocz tego,ze noszenie jest praktyczne, to uwielbiam czuc dziecko blisko mnie. ja z podobnego wychowu. na szczescie moja mama na starosc zmadrzała i Stefcie-wnuczke w meitaiu nosi. Własciwie,to zmadrzec musiała majac TAKĄ córke i TYLE wnuków![]()
to masz szczęście, bo u mnie to dalej ciemnota. mała wskoczyła w chustę, znaczy ja ja zamotałam a rodzinka: nie męcz jej, przeciez taka krzywa w tej chuście. gadanie, argumentacja zę tak ma byc ze czuje sie bezpieczna, ze to dobrze na stawy robi itp. nie dociera.... i tak sobie myślę że pewnie jak kobity szły w pole to przecież mialy ze soba dzieciaczki, tylko teraz rzadko ktoś sie przyznaje... ?
ja byłam noszona ale kiedyś to się nazywało nosidełko i na plecach tata mnie nosił, jeździł rowerem... ja nie pamiętam a zdjęć nie mam niestety jak noszona byłam ale tata widząc Mt powiedział że to było coś podobnego tylko bardziej zabudowanegowrażeń nie opowiem bo nie pamiętam ale podobno bardzo lubiłam takie wypady zwłaszcza na rowerze!!!!!
Moja babcia nosila dzieci w takiej trojkatnej welnianej kraciastej chuscie (podlasie - okolice Bialej Podlaskiej) - tak mowi moja mama. Babcia i jej siostry juz odeszly wiec nie mam sie kogo spytac jak sie to wiazalo bo juz ciotki i moja mama swoje dzieci pakowaly - po migracji do miasta w latach 60-tych - w wozki i dawaly butelke bo taki byl trend i porady pediatrow![]()
Moja babcia jak zobaczyła mnie z małą w MT to powiedziała ,że nosze dziecko jak cyganka.
Blog,
Aniołek Sierpień 2022,Aniołek Kwiecień 2022,Aniołek Październik 2021,Asiulek 1.02.2013 ,Aniołek grudzień 2008, Natulek 13.08.2006