-
Chusteryczka
U nas największym problemem przy odkładaniu z chusty do łóżeczka była różnica temperatur, wybudzała się natychmiast. Więc (o ile chciałam odłożyć, bo czasami jak była malutka, miło było tak poprzytulać się
) albo rozwiązywałam chustę, ale nie do końca, i odkładałam natychmiast przykrywając chustą; albo też usypiając w chuście, nosiłam pod pachą kocyk, który potem ciepły kładłam na materacyk, córkę na kocyk i opatulałam kocykiem i chustą. Ponieważ musiałam się przy tym nagimnastykować i trochę to było męczące, to teraz do usypiania służy nosidło, a z niego dużo łatwiej przełożyć (patent z "podgrzewaniem" kocyka nadal stosuję).
marzec 2010 i
kwiecień 2013
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum