Pokaż wyniki od 1 do 20 z 27

Wątek: zakażenie układu moczowego:( co z pieluchami wielo? ciąg dalszy- post 9

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar blabla0
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    1,070

    Domyślnie zakażenie układu moczowego:( co z pieluchami wielo? ciąg dalszy- post 9

    dziewczyny mam problem
    Majcia ma zakażenie układu moczowego, od dłuższego już czasu miała leukocyty i erytrocyty w moczu, nie było wiadomo co jest, posiew był ok, dostała furagin, niewiele pomogło, teraz wyszły nam jeszcze bakterie e coli
    to się ciągnie juz od 4 miesięcy (leukocyty i erytrocyty w moczu, posiew był wcześniej ok) Pediatra przez cały ten czas twierdziła że to srom podrażniony i dlatego takie wyniki. a ja głupia nie zrobilam jej dodatkowych badań
    miałyście podobny poblem? myślicie że może to być refluks?
    jak zaleczymy zakażenie e colą to robimy dodatkowe badania. szkoda tylko że tak późno a ja wierzyłam lekarce że wszystko jest ok

    w związku z tą całą sytuacją mam pytanie o wielo: używać normalnie? w czym odkażać? czy wogóle potrzeba jest jakiegoś dodatkowego odkażania?
    piorę zawsze w 60 st z odkażaczem i programem silver nano (jony srebra). to wystarczy?
    oczywiście mogłabym gotować wkładki, ale co z kieszonkami z PUL? (głównie ich używamy)

    moja pediatra usilnie mi wpiera że to zakażenie to od pieluch może być
    mi sie nie wydaje żeby tak było
    ale jak "odkażać" wielo żeby było dobrze?
    Ostatnio edytowane przez blabla0 ; 14-02-2011 o 22:01


  2. #2

    Domyślnie

    wiesz, było już conieco na ten temat w tym wątku: http://www.chusty.info/forum/showthr...ego+a+pieluchy
    może coś ci ta lektura rozjaśni
    Zoś 2009 i... Ktoś 2014

  3. #3
    Chustomanka Awatar blabla0
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    1,070

    Domyślnie

    eduarta było, ale bardzo ogólnie. no i o odkażaniu pieluch nikt nie mówił
    zum, a może i to refluks to poważne schorzenie u dzieci. nie chciałabym małej zaszkodzić
    uwielbiam wielo i chciałabym na nich pozostać, ale już sama nie wiem co robić... za każdym razem gotować wkłady?
    Ostatnio edytowane przez blabla0 ; 30-11-2010 o 10:19


  4. #4
    Chusteryczka Awatar milorzab
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    PodWarszawa
    Posty
    2,567

    Domyślnie

    Moja Weronika też ma zum. Zastanawiam się nad pieluchami. Na szczęście u nas zum poprzedziła biegunka i mam nadzieję, że to było przyczyną. Mimo, że często zmieniałam pieluchę, W. jakiś czas w pieluszce z kupą spędzała. Gdybym miała posiew z E. coli, byłabym spokojniejsza (że to z kupki) niż jestem teraz, gdy nasz posiew przepadał
    Co do pieluch - mam duże opory przed polarkiem. Mam pożyczoną dużą ilość bawełnianych formowanek i przy naszej ilości antybiotykowych kup, wolę te pieluch. Wyprałam je w 90 st. i prasuję. Sporadycznie używam kieszonek. Na noc czasem jednorazowe w zależności od stanu pupy i tego ile kremu chcę nałożyć. Zmieniam bardzo często, żeby w mokrym, brudnym nie leżała.
    Leczenie antybiotyki - 14 dni!
    Po zumie (nawet jednym!) powinno się zrobić diagnostykę. No właśnie - czy refluks czyli cystografia mikcyjna. Usg też warto.
    No i kontrolne posiewy.
    Ja na razie stosuję wielo, ale uważam. Wybieram się do nefrologa. Mam skierowanie od naszego pediatry i mam plan o wielo zapytać.
    Córeczce - życzę zdrowia!
    Asia, mama Ignacego, Tosi, Dominika, Weroniki i Maksa


  5. #5
    Chustomanka Awatar blabla0
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    1,070

    Domyślnie

    a my właśnie ostatnio nakupiłyśmy prawie same kieszonki z mikropolarkiem od pupy
    uwielbiam je, no ale czy to dobry pomysł przy zum? może rzeczywiście zakupić formowanki i gotować?
    a co z tymi odkażaczami, czyżby one nie działały tak jak powinny?


  6. #6
    Chustofanka Awatar agatha
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    okolice Warszawy
    Posty
    246

    Domyślnie

    Wielorazówki nie są przyczyną ZUM. Nie widziałam też nigdy badania wskazującego, że sa czynnikiem ryzyka ZUM (jeśli Twoja pediatra takie zna, to poproszę). Sądzę, że dzieci w jednorazówkach mają ZUM tak samo często jak dzieci w wielorazówkach (a może i częściej, bo rzadziej zmieniane i nieoddychające - beztlenowce!) Po prostu jest to częste zakażenie u człowieka.
    Radzę przyjrzeć się diecie - dużo kwaśnego - tego bakterie nie lubią (krople z wit C np Cebion, sok z żurawinki) i generalnie duzo płynów. Bakterie u każdego człowieka zasiedlają dolny odcinek u. moczowego. Gdyby to znaczyło ZUM, to każdy kto w majtkach chodzi miałaby ZUM.
    No i u dziewczynki nie trzeba tak od razu cystografii - po drugim epizodzie, raczej tak.
    I takie pytankie, czy to na pewno ZUM, a nie bezobjawowa bakteriuria? (tzn. jest leukocyturia znaczna i erytrocyturia, czy też 1-2 wpw?, gorączka czy jakikolwiek objaw).

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •