Forum obserwuje juz od dłuższego czasu, szukam u Was informacji i porad, wiem, ze to niegrzecznie, tak po cichu... wiec w koncu zebralam sie, zeby sie zarejestrowac
To, że chcę nosić dziecko, wiedziałam w ciąży. Nie wiedziałam tylko, jak. Oglądałam różne nosidełka (sztywne). W którymś momencie znalazłam informację o chustach - i im więcej czytałam tym bardziej mi się to podobało
Pawełka zamotałam po raz pierwszy, jak miał 5 miesięcy (teraz - zdecydowałabym się wcześniej). Najpierw korzystałam z samoróbki, potem kupiłam Nati, z której jestem baaaardzo zadowolona.
Chusta przyjęła się, znakomicie się u nas sprawdza, i na co dzień i na wyjazdach. Byliśmy z nią już m.in. w górach, nad morzem..