Hej Kobiety! Przepraszam, że podbijam ten temat znów, ale już mam ten bambus avocado od miesiąca i leży, bo ja obchodzę go non stop dookoła w związku z tym, że... boję się go wyprać.
Instrukcje z Nati instrukcjami z Nati, ale jeżeli ja potraktuje tę chustę tylko proszkiem bez płukania w czymkolwiek, to przecież zamiast mięciuteńkiego bambusa będę miała sztywny i szorstki badyl...

Zwracam się do Użytkowniczek tego tak kłopotliwego dla mnie cuda raz jeszcze. Czy używałyście płynu do płukania tkanin? Jeżeli tak- działo się coś? Jeżeli nie- czym ewentualnie zmiękczałyście wodę? Ja już w rozpaczy jestem z tych rozterek. Bawełnę wrzuciłam po raz pierwszy do pralki z całym innym praniem, bo nie wiedziałam o żadnych obostrzeniach odnośnie prania chust i błogosławiona ma ignorancja... A teraz to już nie wiem co robić.

Dzięki za wszelkie wskazówki i rady...