Powiem szczerze, przekonana do pieluszek wielo nie byłam. Bałam się przeciekania,że dziecko się odparzy, przecież wszędzie teraz się mówi,że tetry były złe i odparzały, jak dobrze,że są pampersy.

Po 3ch miesiącach zakładania synkowi jednorazowych pieluszek zauważyłam,że:
1) tyłek ma w nich czerwony, a po nocce wygląda, jakby moczył się w wodzie kilka godzin
2) nie trudno o odparzenia,
3) cięęęężkie to w cholerę,
4) śmierdzi strasznie, nawet czyste pampresy mi śmierdzą chemią, a po użyciu śmierdzi mi w koszu,
5) ilość śmieci jest porażąjąca
6) a jak się dowiedziałam, ile czasu się taki jeden pampers rozkłada, to mi witki odpadły.

Tak więc zawędrowałam na to forum, gdzie po przeczytaniu wieeelu waszych cennych rad zdecydowaliśmy się na wielo.
Pierwsze koszta mnie trochę przeraziły (ceny pieluch, proszków, a tu jeszcze kubeł na brudne, itd). Ale żeby moje dziecko nie miało czerwonej pupy musiałam zmieniać mu pampersa co 2-3 godziny... więc koszta jednorazowych także były mega.

No i teraz moje doświadczenie z wielo:

1) nie robią się pod wpływem sików mega wielkie i ciężkie,

2) pupa mojego dziecka bez żadnych kremów jest IDEALNA Żadnego zaczerwienienia, nic!

3) Po nocy (kieszonka + 2 mikrofibry) pupa jest w normalnym stanie Nie ma pieluszki po kostki,tylko normalnie ułożoną

4) Nic mi się w nich nie wylewa, mam kieszonki oversize i dopasowuję zapięciami do wielkości synka. Wczoraj pokazał, na co go stać po kaszce, i wszystko zostało w pieluszcze, co się rzadko nam zdarzało


Chcę również bardzo podziękować wszystkim forumowiczkom za cierpliwe odpowiadanie na każde moje pytanie

Jestem z wielo meeeega zadowolona, i co najważniejsze pupa synka także