Ja pierwsze przymiarki do EC robilam jak Cora miala 1.5 m-ca. Troche sie czulam niezrecznie, balam sie ze moge jej zrobic krzywde...taka byla watla i malutka. I zaczela mi plakac przy wysadzaniu...wiec dalam sobie spokoj az skonczy 3 m-ce.. Czas nadszedl i po poszperaniu w temacie po raz kolejny podjelam kolejne proby... Otoz: okazuje sie, ze zle ja wczesniej wysadzalam na miche (zwyczajnie jej bylo niewygodnie wiec plakala, gdybym na to wtedy wpadla to bysmy byly o ponad miesiac bogatsze w doswiadczenia). Mala w ciagu dnia zalapala o co chodzi z michą. Gdy tylko ja wysadze, postekuje i zwykle wydusza z siebie choc pare kropel... Jednak ja nie zauwazam by mi dawala jakiekolwiek sygnaly, ze cos sie bedzie dzialo. Dzis postanowilam ja poobserwowac i zostawilam bez pieluchy na pol godz... Zrobila siku 3 razy, z usmiechem na twarzy, zero sygnalow jakichkolwiek... Siku co 10minut..mhm... Wniosek moj jest wiec nastepujacy: bede ja wysadzac tak czesto jak tylko bede myslec ze ona moze miec potrzebe i zobacze do czego nas to zaprowadzi... Dla mnie odwrotu juz nie ma,kontynuowac zamierzm, uzaleznilam sie Daje sobie pare dni i zaczne ja wysadzac tez w nocy... Dobranoc!