Mogę się podpiąć do wątku Andzi? Próbuję już drugi dzień z elastykiem testowym, niedługo przyjdzie posłać dalej, a mnie się nie udało dziecka ani razu zamotać
Potrzebuję wskazówki, co poprawić: kiedy robię X na pleckach dziecka, to wtedy pupka jest ładnie wpadnięta, kolanka wysoko. Jak tylko zaciągam panel na plecki, to żaba robi się jak po starciu z ciężarówką na asfalcie, młody przylega mi do brzucha, a karku pas poziomy nie trzyma wcale i nie mogę już poprawić pozycji.
Próbowałam wiązać i luźniej, i ciaśniej, i za każdym razem tak samo jest.