-
Chustonówka
Holi, dzięki, to nie kupuję snappi na razie 
Co do wielo, to u nas w sumie wie chyba tylko moja mama. Wśród znajomych to prawie nikt nie ma małych dzieci, a w rodzinie nie poruszamy tego tematu, bo tak jak któraś tu napisała 'jednorazówki są oczywiste'
Wyobrażam sobie minę mojej teściowej i szwagierki 
Moja mama jest pozytywnie nastawiona, bo ona też nas na tetrze wychowała. Pampków miała dosłownie na sztuki - tylko na wyjścia i do lekarza, a i to oszczędnie.
Miała już pralkę automatyczną, wiec to jej dużo ułatwiało, ale jej koleżanka np. prała we Frani.
No i mama jest pod wrażeniem, że teraz są kieszonki, otulacze itp. Sama wspomina, że wtedy tylko tetra + jakaś taka 'siatka' na zewnątrz. Jeden sik i wszystko do wymiany - częste przecieki itp.
Ale sama mówi, że powinnam dać radę. Mnie śmieszy jak ktoś mówi - o fuuuuj i z tą kupą?! No okej, a w pampkach to co, kupy nie ma? Tyłek nie jest do mycia? Nie śmierdzi?
Jedyna różnica, że zawijam to w worek i wyrzucam (produkując miliony ton śmieci...). I pytania: jezu i będziesz to wszystko prała?
Halo, nie ja - pralka! Ja mam automatyczne opóźnienie startu, b. często z tego korzystam. Ustawiam tak, żeby pranie skończyło się o 6 rano i sobie wieszam przed pracą, nie tracąc czasu na czekanie aż pralka wypierze jak wracam do domu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum