Villemko
Głowa do góry, jak zaczniesz to już pójdzie. My jesteśmy na to najlepszym przykładem. Też w temat się wkręciłam w trakcie ciąży. Planowałam zacząć od min. 2 miesiąca albo później. Helenka urodziła się 30 kwietnia i po drugiej dobie w szpitalu stwierdzono pokrzywkę na całej pupie jako efekt uczulenia na pieluchy. Stwierdziłam, że skoro tak się oczytałam w trakcie ciąży ( i tu dzięki wszystkim pieluchującym za całą masę cennych wskazówek, bo to dzięki nim miałam przygotowany stosik jeszcze przed urodzeniem i byłam wdrożona w temat możliwie dogłębnie).
Wróciliśmy do domu i stwierdziłam że zamiast ryzykować pogłębienie stanu czerwonej pupy szukając kolejnych jednorazówek może od razu zaczniemy wielo ( a uczuliły ją eko pieluchy bambo nature dla noworodków więc musi mieć mega wrażliwą skórę). I poczułam że wielo jest mi tak bliskie że nie ma na co czekać i od 3 doby Helen nosi prefoldy, tetrę i otulacze. Byłam przygotowana że nie będzie duża (dawali jej mniej niż 3 kg, ale urodziła się ostatecznie z masą 3210 i 57 cm długaśna a więc chudy patyczak ze szczuplutkimi nogami) i zaopatrzyłam się w rozmiarowe pul'e. Używam prefoldów Kiko, otulacza imse vimse i nowego miobio, kieszonek które też stosuje jako otulacz Apple Cheeks (i nimi jestem zachwcona). Czasami tetra, albo wkłady bambusowe. Nic nie przecieka,nie wycieka przy nóżkach mimo że to chudzinka.
Pępek odpadł przedwczoraj (bo to też utrudniało i musiałam kombinować żeby te otulacze jakoś powywijać) i teraz pieluchuję już bezstresowo. Helen ma 10 dni i nigdy nie sądziłam że damy radę rozpocząć tę przygodę tak wcześnie (łącznie z moim mężem który zakochał się w prefoldach i sugeruje wymienić całą tetrę właśnie na Kiko).
Spłukuję w zimnej wodzie, nie używam papierków, piorę w 60 st. z odkażaczem i wyglądają świetnie. Mimo noworodkowego wieku, prefoldów nie prasuję (jak zaprasowałam wszystko wyciekało i słabo chłonęły).
Powodzenia i jeszcze raz dzięki za wszystkie cenne uwagi jakie tu zamieszczacie drogie mamy.