Mój mąż też nie jest zachwycony, mówi żebym mu wyliczyła jak na tym oszczędzę, uwzględniając oczywiście koszty prania, jest naprawdę nastawiony anty, w dodatku twierdzi, że do dziś ma w pamięci odparzoną pupę swojej młodszej siostry, która była ( jak większość z nas pewnie) pieluchowana w tetrze, a muszę zaznaczyć, że teściowa jest naprawdę troskliwą osobą. Dziś na szczęście można spokojnie kupić używane pieluszki, na pewno nie wydasz na początek więcej niż 300 zł, potem można to puścić dalej, wiadomo pewnie trochę taniej, ale spora część Ci się zwróci, ja tam jestem nastawiona bojowo do tematu. Zapytam z ciekawości, ile miesięcznie wydajesz na pieluchy dla jednego dziecka?