wkład, prefold jakiś, albo kawałek tetry
edit: własnie sprawdziłam - ręczniczki z IKEA sa idealne![]()
wkład, prefold jakiś, albo kawałek tetry
edit: własnie sprawdziłam - ręczniczki z IKEA sa idealne![]()
Ostatnio edytowane przez demona ; 23-10-2013 o 14:25
To zależy w który otulacz bambino mio, w starego typu wchodzi na styk, góry formowanki dokładnie nie zakrywa, ale przy nóżkach przylega. W nowego typu nie wejdzie. Co do ręczników ikea i prefoldów to ja jeszcze miałam taki problem, że niby wkład wchodził ładnie, ale jak zapięłam na dziecku to wkład był za gruby i "wypychał" otulacz tak, że nie przylegał przy nóżkach ;/
Ja to w ogóle nie lubię mikrofibry. Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie ale wg mnie ona w ogóle nic nie chłonie. U mnie nie zdała nawet egzaminu jako ścierka kuchenna. Rozlaną wodę tylko rozmazuje i nic nie wchłania. Mikrofibry w postaci pieluszki czy wkładów nie próbowałam chyba dlatego, że nawet na ścierkę to się nie nadaje.
jak ta sama co kiedyś to nie nada się, ciężko chłonie wodę, nawet jako ściereczka się średnio sprawdza.
Yellow, cenna uwaga, dzięki.
dzięki, trzeba będzie się przejechać po ręczniki![]()
Dziewczyny, mam pytanie, a nie umiem znaleźć odpowiedzi w wątku (przeczytałam połowę postów...).
Czy warto kupować (do otulacza) dużo formowanek w rozmarze S/XS? Czy może lepsza dla noworodka i maluszka do kilku miesięcy (załóżmy do 6-7 kg) będzie tetra i prefoldy? Co się najlepiej sprawdza? Szykuję wyprawkę i mam już 3 formowanki S/XS, ale zastanawiam się, czy kupić więcej.
Wielkie dzięki za radę![]()
Myślę, że dla takiego malucha lepszą i przede wszystkim tańszą opcją będą tetra i prefoldy, a formowanki np. na noc lub wyjścia. Ja zaczynałam pieluchować starszaka jak miała 2,5 miesiąca, ok. 5kg i przez długi czas wolałam używać tetry, prefoldów + otulacz, potem kieszonek, jeszcze później zakochałam się w formowankach + gatki wełniane jako otulacz. Z tym że przy stosowaniu tetry do otulacza jest większe prawdopodobieństwo zabrudzenia otulacza mleczną kupą niż przy używaniu formowanki.
Uhm, dzięki![]()
Dziewczyny, muszę się wyżalić... Jeszcze w ciąży bardzo się nastawiałam na wielopieluchowanie. Miałyśmy jednak trochę perypetii szpitalnych, potem przeprowadzka, zepsuta pralka - w efekcie dzisiaj po raz pierwszy zakładałam tetrę... Jak wy wytrzymujecie na dłuższą metę to zmienianie pieluch co godzinę (bo co tyle pielucha była wilgotna od siuśków + mały kleksik)? Teraz pod wieczór z ulgą założyłam pampka![]()
Mist, my czasem ubieramy pampki i musze powiedziec, ze czekam na zalożeni wielo jak na wybawienie - po bezwonnych wielo pampers nawet zupelnie suchy śmierdzi dla mnie tak, że co chwila sprawdzam, czy nie ma kupyPoza tym, to zawsze jakas atrakcja dla marudzącego malucha i zajęcie dla mamy - czasem jak już nie wiem, o co małemu chodzi to dla sportu sprawdzamy stan pieluszki.
Poza tym na poczatku mielismy takie cykle: spanie - zmiana pieluchy - pierś![]()
M. 2000- uczę się, nie przeszkadzać!!!, P. 2003 - pięknię się, nie przeszkadzać!!! i F. 2013 - czy ktoś się ze mną pobawi???