http://www.chusty.info/forum/showthr...=1#post1042106, jak lubisz się bawić w alchemika może być też wersja na ciepło (ja na końcu nie "straszę", i tak dobrze trzymają) http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=8513
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
Tak samo. Kieszonki możesz od początku, ale szkoda ich na smółkę. Rozmiarowe nawet na wcześniaka się zdadząMy po wyjściu ze szpitala zaczęliśmy od tetry i otulacza rozmiar newborn, a na noc coś bardziej chłonnego, chociażby AIO Tots Botsa TeenyFit. Na wyjścia np. kieszonki MałeMe XS/S. Teraz podobnie tyle, że kieszonki one size i tetra o większej gramaturze.
My też kieszonek używaliśmy od początku, a synek miał 3 kg. Oczywiście wyglądał zabawnie, bo większość miał za duże, ale to w niczym nie przeszkadzało. Ignasiowi mokro nie przeszkadza, ale i tak przewijałam go co chwilę. Na noc nie potrzebowałam nic chłonnego, bo przebierałam mu pieluchę co karmienie, czyli nawet w nocy co dwie godziny. Po dwóch miesiącach mały zaczął mieć dłuższe przerwy między karmieniami, to inwestowałam w coś bardziej chłonnego. Mam ręczniczki bambooszki z May Lily (to ich nowy produkt). Wkładam je do kieszonek - są megachłonne.
Ignacek czerwiec 2012; Helena sierpień 2015