Otulacze - jeśli w ogóle będę szyła, to zostaną dla pciechy nr 2, a potem dla kolejnych przyszłych matek w rodzinie (u nas się dziecięce rzeczy zbiera dla potomnych, sama tak dostałam 2 otulacze, stos trenerek i wkłady z mikrofibry, oraz taką ilość ciuchów, że nie kupuję własciwie nic odzieżowego dla potomka) , jeśli zechcą wielopieluchowaćZresztą, tak się cały czas zastanawiam, czy jest sens, wziąwszy pod uwagę w ogóle ceny otulaczy. Formowanki natomiast raczej szyć będę, dalej kminię, jak i z czego, ale to sobie zostawię na styczeń (ostatni miesiąc ciąży, i tak nie będę miała innych zajęć ).
W ogóle spisałam co już mam, powiedzcie, co byście dokupiły?
40 sztuk tetry 140 g 80 x80 - już wiem, że na noworodka może być za duża, szukam w mniejszych wymiarach, na pewno dokupię
4 pieluchy bambusowe 75 x 75 - też nie wiem, czy nie rozejrzeć się za mniejszym rozmiarem?
1 wkład z mikrofibry 32 x 11 cm
6 wkładów z mikrofibry 34 x 14 cm
(wkłady mam dostane w prezencie, brałam, co dają)
3 wkłady klepsydra bambus/mikropolar/bawełna BoboLider
2 otulacze newborn Pupus (jeden otulacz pul i jeden minky, tzn. to jest jako kieszonka, ale jako otulacz IMO też się nada)
1 formowanka newborn Pupus bambusowa
2 otulacze One Size (jeden Bobo Lider, jeden chinka)
1 AIO one size Bobo Lider
1 otulacz wełniany KoKoSi s/xs z bazarku
1 otulacz one size KoKoSi też z bazarku
To jest to, co już fizycznie mam w domu, rzeczy, które mają dotrzec w bliżej nieokreślonej przyszłości nie liczę, dopóki nie dotrą (no, poza tymi od sylviątka, wiadomo). Nie wiem, w co więcej celować? Czego jeszcze szukać? Ktoś coś?


 
			
			
 
 
				 
					
					
					
						 Odpowiedz z cytatem
  Odpowiedz z cytatem






 
 
 formowanki prawie gotowe wiec kolej na otulacze
 formowanki prawie gotowe wiec kolej na otulacze

 KOCHAM WIĘC NOSZĘ
KOCHAM WIĘC NOSZĘ

