Dla wielbicielek Didkow Nino

[Noriska]

obiecane zdjecia

[Tuja]

na Twoich zdjęciach to ona w róż wpada. Ma coś z różu czy to mój monitor przekłamuje?

[picikola]

wreszcie komuś jeszcze się kolory tego nino podobają

[Eyja]

na Twoich zdjęciach to ona w róż wpada. Ma coś z różu czy to mój monitor przekłamuje?

wg mnie to on w róż wpada tylko na zdjęciach on naprawdę jest złoto-miodowy, druga strona to taka czerwień w pewnym świetle malinowa, w pewnym świetle winna.
a na większości zdjęć strona miodowa wychodzi różowo to chyba wina tej nitki spod spodu? naprawdę nie wiem..

zdjęcie po prawej, to poniżej najbardziej oddaje kolor tej chusty.

[Noriska]

na Twoich zdjęciach to ona w róż wpada. Ma coś z różu czy to mój monitor przekłamuje?

Szafran jest malinowy i w cieniu moze sie wydawac rozowy. Ale w sloncu jest to ciemna malina. Zdjecia sa w sloncu i w cieniu i widac roznice. Ten kolor miodowy pracuje
Najbardziej oddaje kolor zdjecie przedostatnie...ale ciagle to nie to

[kasia]

to ja się jeszcze do wątku szafranowo-miodowego dopiszę.

nino powyższe goszczę u siebie od tygodnia, noszę w nim od pięciu dni. i tylko w nim.
inne chusty przestały istnieć.

NOSI, po prostu NOSI.

pal licho,jak wygląda, choć na szczęście mi się podoba i wpisuje się w mój jesienny brązowo-bordowo-różowy stosik.

wszystkie spacery powyżej 3 godzin - nic nie boli, nie uwiera, nie siada. moja mała może wagowo jeszcze niezbyt imponująca, ale przy tej liczbie km, którą codziennie nabijam czuję różnicę w porównaniu z innymi chustami.

a dziś dodatkowo wycieczka w góry. fotka poglądowa:



i nino wśród jesiennych traw:





boskie to nino. nie chcę już cienkich chust. grubość (choć bez przesady, to taki milutki kocyk) i miękkość nino to jest to, czego szukałam

[Ania z Tulikowa]

Jak myślicie czy Didek się wreszcie zlituje i wypuści dla nas jakieś wełniane panienki? Już czas na nie najwyższy, przynajmniej patrząc na daty nino z lat ubiegłych
Jakiś brązik by się nadał
albo natur do machnięcia na brązik ...

[Tuja]

dla mnie lepiej by było żeby żadnego nino w brązach nie wypuszczali (chociaż taka havana z wełną) bo właśnie kasa poszła na nino i nas nasze pierwsze wełniane nino już grzeje (dzięki kasia!!) szafranowo-miodowe na żywo wygląda ślicznie, bardzo mi się podoba, milutkie jest, kocykowate a węzeł mniejszy niż myślałm, więc jak dla mnie wcale nie taki duży. No chociaż jakby te brązy wypuscili to nie wiem.

[kanka9]

A tak odgrzebałam sobie ten temat w związku z tym że na chustostraganie takie ładnie nino I pomyślałam że sobie poogladam inne. I stwierdzam świadoma tego co piszę że ja indio filka chętnie przygarnęłabym kilka z nich I gdyby indio nie było to pewnie peniskofilką bym została (jeśli już nie jestem )