oj to pokochałabyś moje dmuchawce (ostatnio TWOJA ANIA się nimi zachwycała) - sama się dociąga, niestety jak każda naprawdę śliska chusta - wymaga poprawienia
indio też nie moja bajka - nie umiem się w nim zamotać, za to potwierdzam - leoś to aktualnie moja najnowsza miłość i zguba dla portfela bezrobotnej.
a z tych, które NIE polecam jako samo-wiążące się to: nandu romantica (ponoć meggi jest lepsza) i zarki