Dziewczyny, ok m-ca pieluchuję wielo; chciałabym tylko upewnić się, że wszystko dobrze robię, chociaż pewnie nie ma 'jedynej słusznej metody'
Na razie moje zasoby są bardzo skromne, piorę co dwa dni, kupiłam wszytskiego po trochu i jestem na etapie testów. W domu używam głównie tetry i otulaczy PULowych, zmieniam pieluchę co godzinę, maks 1,5; na wyjścia kieszonka i tu ok 2, maks 3 godziny w pielusze (raz się nam zdarzyło), na noc na razie jescze pampersiaki bo nie trafiłam jeszcze na formowankę, która by wytrzymała noc.
Chciałabym zapytać o kilka spraw technicznych:
-jak często zmieiacie otulacze PULowe? ja mam na razie 2, więc zakładam na zmianę, wieczorem przepieram ręcznie i kolejnego dnia tak samo a wieczorem pranie w 60st
- co z otlaczem wełnianym- nalezy go wietrzyć, czyli musi być na dworze czy wystarczy rozwieszenie w domu? co jeśli jest lekko wilgotny od pieluchy- od razu do prania? a jeśli nie,to jak często prać?
- otulacz polarkowy- u mnie awaryjny, bo jakoś się nie sprawdza- czy też można go użyć kilkakrotnie czy jest do prania po pierwszej pielusze?
- higiena pieluch podczas choroby dziecka- Jermiś złapał przeziębienie, czy muszę coś robić ze zużytymi pieluchami czy po prosty wyprać w 60 st jak zawsze?
Z góry dziękuję za pomoc![]()