co jest nie tak???

[klincus]

Pomóżcie mi proszę, bo nie mam pomysłu o co może chodzić...
Przerzuciliśmy się na wielo, a dokładniej kieszonki. Jak zakupiliśmy 2 na próbę, to młodzież nie protestowała, a teraz jak używamy cały czas, to drze się prawie za każdym razem jak zakładam pieluszkę . Dodam, że sprawdziłam i nie ma obtarć, odparzonego tyłeczka, jak również wydaje mi się, że nie zapinam za mocno. O co chodzi!?

[Guest]

dobrze pamiętam że wziełaś odemnie wonderki?

[klincus]

tak, jestem bardzo zadowolona, tylko właśnie nie wiem czemu się wydziera. Dodam, że po zapięciu zapada cisza

[Wiewiórka]

może to już nadszedł ten wiek, że zakładanie jakiejkolwiek pieluchy to wyzwanie...

[klincus]

może masz rację Wiewiórko- chyba pozostała mi kilkudniowa dogłębna obserwacja

[klincus]

małe OT Wiewiórko gratulacje!!! Właśnie wypatrzyłam suwaczka nowego

[Guest]

więc skoro jest afera przed ta straszną torturą jaką jest zakąłdanie pieluchy a najfajniej jest bez - to przeczekać

a jak po paru dniach nie pogodzi się z rzeczywistością to spróbuj kłaść na polarek jakąś wkładkę bambusową , konopną

a tak sobie myślę że dopiero przed Tobą gonitwy o uwięzeinie w pieluszkę

[klincus]

Dzięki wielkie baryłko popróbujemy, poobserwujemy i coś się wymyśli

[AMK]

poczekaj jak córcia zrobi się ruchliwa, zwyczajnie Ci ucieknie z gołym tyłkiem
obstawiam niechęć do ubierania, czegokolwiek w tym i pieluch
mój się tak szarpie, że nie raz we dwójkę mamy kłopot napy pozapinać

[klincus]

Tak myślałam, ale wolałam napisać na forum i się upewnić, że czegoś źle nie robię. Poza tym tłumaczę sobie, że potem przecież jest spokojna i zadowolona

[qmpeela]

U nas ubieranie pieluch też jest problematyczne Moja córa po prostu ucieka z gołym tyłkiem i tak naprawdę przewinięcie bez czegoś ekstra do łapki jest raczej nie możliwe Często zanim ją dobrze na pieluszce ułożę ona już na czterech spitala Zresztą u nas jest też problem z ubieraniem bluzek, po prostu nienawidzi krępowania dłoni Ta chwila kiedy łapka przechodzi przez rękawek zdaje się trwać wiecznie. To chyba taki wiek Trzeba przeczekać

[Wiewiórka]

Tak... świetnie znam te uciekanie od zakładania pieluchy... jak skończy rok i będzie chodzić to dopiero będzie... daj coś fajnego do ręki w czasie przebierania, u nas działało
Dzięki za gratulacje!

[Pati778]

Uważam tak samo, jak dziewczyny. Mała woli z gołą pupą latać

[klincus]

dzięki wielkie dziewczyny- jesteście nieocenione!

[erithacus]

My na takie okazje mamy tzw. "extrasy" czyli coś, czego młodemu normalnie nie wolno brać do łapek, np. długopis, telefon, tubka kremu itp. Te rzeczy sa tak absorbujące, że zazwyczaj można spokojnie pieluchę ubrać.

[Dharma]

A próbowałaś zakładać inne pieluchy? np. jednorazówki? U nas też jest opór przed zakładaniem - ale wcale nie chodzi o wielo, tylko jest to ogólna tendencja niezależna od rodzaju pieluch.

[mmadzik]

Mój Franek co prawda trochę starszy, ale na samo hasło "przewijanie" już go nie ma... A uciekanie przed mamą (czasami też mamą I TATĄ) z gołym tyłkiem to ekstra zabawa

[klincus]

Dziś się nie darła, patent z czymś ciekawym, najlepiej "zakazanym" jak najbardziej działa

[Ilka]

U nas ubieranie pieluch też jest problematyczne Moja córa po prostu ucieka z gołym tyłkiem i tak naprawdę przewinięcie bez czegoś ekstra do łapki jest raczej nie możliwe Często zanim ją dobrze na pieluszce ułożę ona już na czterech spitala Zresztą u nas jest też problem z ubieraniem bluzek, po prostu nienawidzi krępowania dłoni Ta chwila kiedy łapka przechodzi przez rękawek zdaje się trwać wiecznie. To chyba taki wiek Trzeba przeczekać

Jakbyś mówiła o moim dziecku

[andzia330]

u nas goła pupa rządzi Julka zawsze ucieka!