Sama mam Lenny Lamb bambusową w kosmos kolorową i choć ostatnio za dużo jej nie uzywam (bo mam mei tai, które już niedługo pójdzie do "lamusa" i znów zakróluje chusta), to chyba nigdy jej nie oddam za nic . Jak kupowałam chustę, to na Allegro, najpierw miałam elastyczną coś z Wrap'em w tytule, nadal mam, super się sprawdziła na początek, ale miałam niedosyt i brak czegoś odczuwałam i jak się okazało, to właśnie ta kolorowa na mnie czekała . Ale ja w ciąży duuuużo na ten temat czytałam i dlatego mogłam sobie słusznie wybrać .