Dziecko w chuście w MAKRO

[Gonia]

Wybraliśmy się dziś wracając z lasu z Miśkiem do MAKRO. Pierwszy raz odkąd się urodził.
Ja, dumna mama się zamotałam na parkingu i przeszczęśliwa,że porządne zakupy zrobię ruszyłam do sklepu.
I tu zonk!
Zostałam ze sklepu wyproszona, ponieważ w tym sklepie obowiązuje zakaz wpuszczania dzieci o wzroście poniżej 140cm!! Rzekomo z uwagi na możliwość potrącenia/przejechania przez wózek widłowy,
Na nic moje tłumaczenia, że dzieć ma niecałe 3 miesiące i się z chusty nie wydostanie, więc i wózek na niego nie najedzie. Obsługa była nieugięta, ja niestety się ugięłam i ze sklepu w szoku wyszłam.. i chyba nieprędko zajrzę tam znowu, bo 140cm, to moje dziecko chyba w gimnazjum będzie mieć.

Dla mnie to jest nienormalne jakieś i dyskryminujące porządnych rodziców noszących dziecko "w bardzo bezpieczny dla wózków widłowych" sposób. Czy tak jest w każdym Makro?

[mi.]

Wybraliśmy się dziś wracając z lasu z Miśkiem do MAKRO. Pierwszy raz odkąd się urodził.
Ja, dumna mama się zamotałam na parkingu i przeszczęśliwa,że porządne zakupy zrobię ruszyłam do sklepu.
I tu zonk!
Zostałam ze sklepu wyproszona, ponieważ w tym sklepie obowiązuje zakaz wpuszczania dzieci o wzroście poniżej 140cm!! Rzekomo z uwagi na możliwość potrącenia/przejechania przez wózek widłowy,
Na nic moje tłumaczenia, że dzieć ma niecałe 3 miesiące i się z chusty nie wydostanie, więc i wózek na niego nie najedzie. Obsługa była nieugięta, ja niestety się ugięłam i ze sklepu w szoku wyszłam.. i chyba nieprędko zajrzę tam znowu, bo 140cm, to moje dziecko chyba w gimnazjum będzie mieć.

Dla mnie to jest nienormalne jakieś i dyskryminujące porządnych rodziców noszących dziecko "w bardzo bezpieczny dla wózków widłowych" sposób. Czy tak jest w każdym Makro?

nas nie wyprosili...
ale ktoś już pisała o takiej samej przygodzie... endurka?

[ewullah]

mnie wyprosili we wrocku
2 razy

[Gonia]

mnie wyprosili we wrocku
2 razy

to uparta bestia jesteś, żeby drugi raz próbować
Tak sobie myślę, że jak mnie z 2-miesięczniakiem w chuście nie wpuścili, to mogliby na tej zasadzie kobiety w ciąży tez wypraszać

[goralka]

nas też nie wyprosili. Chyba to od obsługi zależy, niestety.

[Gonia]

Dowiedziałam się właśnie, że w Makro w Niemczech można wejść z dzieckiem, po prostu są dla nich specjalne wózki/ tak zresztą jak i w większości hipermarketów. Czyli ten przepis to "prorodzinny" wymysł polskiego szefostwa.
A zakupy niezrobione. Mąż się na Makro obraził i pojechał właśnie do Lidla
Dobrze, że mamy wolny rynek i możemy iść do innego sklepu, który z uśmiechem nas z synkiem wpuści.

[klincus]

Nas też wyprosili, ale powiedzieli, że w niedzielę z dziećmi można

[ewullah]

Nas też wyprosili, ale powiedzieli, że w niedzielę z dziećmi można

w niedzielę możesz i w chuście i bez

[Gonia]

w niedzielę możesz i w chuście i bez

też mi to powiedzieli, tylko że w niedzielę na zakupy nie chodzimy

[Magdailena]

Nas też wyprosili, ale powiedzieli, że w niedzielę z dziećmi można

Czyli w tygodniu nie mozna z dziecmi ponizej 140 cm, a w niedzielę mozna, bo istnieje mała możliwośc potrącenia? Czyli na niedzielę, jak rozumiem, dostosowują makro do osobników poniżej 140 cm (może wtedy -zakładają- jest mniej ludzi, ale w niedzielę chyba nie, bo mój ojciec ma sklep spożywczy i włąsnie w niedziele jeździ po towar i wiem, ze w niedzielę w makro spory ruch jest...)

[silver]

Czyli w tygodniu nie mozna z dziecmi ponizej 140 cm, a w niedzielę mozna, bo istnieje mała możliwośc potrącenia? Czyli na niedzielę, jak rozumiem, dostosowują makro do osobników poniżej 140 cm (może wtedy -zakładają- jest mniej ludzi, ale w niedzielę chyba nie, bo mój ojciec ma sklep spożywczy i włąsnie w niedziele jeździ po towar i wiem, ze w niedzielę w makro spory ruch jest...)

ale nie ma dostaw i nie jeżdżą wózki widłowe
o to tu chodzi.
parę postów wyżej pisałam o tym.

Adriana, serio????????????
o fuck.

[czarna_zaba]

W Kielcach w niedziele jest dzień z dziećmi, mozna i w chuście i bez. W inne dni nie próbowałam.
edit.Ewullah była szybsza

[szarlottka]

Mnie wyprosili w Warszawie Z dzieckiem wolno w niedzielę

[Olapio]

dobra a wyobrazcie sobie ze nas ostatnio wyprosili z reserved, tzn mojego meza z Michalem w wozku, bo przeciez moze zlapac jakies ubrania i zniszczyc
a maz pierdolka chcial potulnie wyjsc nic mi nie mowiac, na szczescie sie zorientowalam o co chodzi i wyszlam ze sklepu, ktory od teraz bojkotuje

[Gonia]

dobra a wyobrazcie sobie ze nas ostatnio wyprosili z reserved, tzn mojego meza z Michalem w wozku, bo przeciez moze zlapac jakies ubrania i zniszczyc
a maz pierdolka chcial potulnie wyjsc nic mi nie mowiac, na szczescie sie zorientowalam o co chodzi i wyszlam ze sklepu, ktory od teraz bojkotuje

bo dzieci w ogóle niebezpieczne są, gryzą ubrania i atakują wózki widłowe

[klincus]

dobra a wyobrazcie sobie ze nas ostatnio wyprosili z reserved, tzn mojego meza z Michalem w wozku, bo przeciez moze zlapac jakies ubrania i zniszczyc
a maz pierdolka chcial potulnie wyjsc nic mi nie mowiac, na szczescie sie zorientowalam o co chodzi i wyszlam ze sklepu, ktory od teraz bojkotuje

No to mnie teraz rozwaliłaś Kto to wymyślił, chyba jakiś kretą (tak z francuska )

[horpyna]

dobra a wyobrazcie sobie ze nas ostatnio wyprosili z reserved, tzn mojego meza z Michalem w wozku, bo przeciez moze zlapac jakies ubrania i zniszczyc
a maz pierdolka chcial potulnie wyjsc nic mi nie mowiac, na szczescie sie zorientowalam o co chodzi i wyszlam ze sklepu, ktory od teraz bojkotuje

O Makro nie wiedziałam, ale ok. jestem w stanie to zrozumieć, choć nie wiem, jak dziecko w chuście może zrobić sobie w sklepie krzywdę.. Ale reserved? Jak dla mnie to już paranoja i jawna dyskryminacja.

[dokebu]

My się kiedyś nadzialiśmy też na Makro, ale w niedzielę potulnie wróciliśmy, bo zależało nam na zakupach.