Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 67

Wątek: Dziecko w chuście w MAKRO

  1. #21
    bydzia
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez olivka Zobacz posta
    IMO z tymi wózkami to bezsens, zagrożenie że wjedzie w człowieka dorosłego jest dokładnie takie same, jak to że wjedzie w człowieka z dzieckiem w chuście.
    no ale dorosłego tak nie szkoda jak maluszka))

  2. #22
    Chustonówka Awatar Majeranka
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa Żoliborz
    Posty
    8

    Domyślnie

    Głosować nogami czyli maszerować do sklepów życzliwych rodzicom z maluchami

  3. #23
    Chustoguru Awatar mTuśka
    Dołączył
    May 2010
    Posty
    7,667

    Domyślnie

    w niedziele tylko wpuszczaj dziecia,a w inne dni wpuszcza jesli dziecko ma wiecej niz 140 cm wzrostu.wymogi bezpieczenstwa czy cos
    Zu(09) ZO (* 13) Bru(14)

  4. #24
    Chustomanka Awatar horpyna
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Zielone Płuca Polski
    Posty
    1,432

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Olapio Zobacz posta
    dobra a wyobrazcie sobie ze nas ostatnio wyprosili z reserved, tzn mojego meza z Michalem w wozku, bo przeciez moze zlapac jakies ubrania i zniszczyc
    a maz pierdolka chcial potulnie wyjsc nic mi nie mowiac, na szczescie sie zorientowalam o co chodzi i wyszlam ze sklepu, ktory od teraz bojkotuje
    O Makro nie wiedziałam, ale ok. jestem w stanie to zrozumieć, choć nie wiem, jak dziecko w chuście może zrobić sobie w sklepie krzywdę.. Ale reserved? Jak dla mnie to już paranoja i jawna dyskryminacja.
    Gabuszka (02.2010) i Wituś (02.2013)

  5. #25
    dokebu
    Guest

    Domyślnie

    My się kiedyś nadzialiśmy też na Makro, ale w niedzielę potulnie wróciliśmy, bo zależało nam na zakupach.

  6. #26
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie

    U nich taki przepis jest od dawna.
    I to jest ich zabezpieczenie.
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  7. #27
    Chustofanka Awatar endurka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    radziejowice/grodzisk maz.
    Posty
    408

    Domyślnie

    mi., ale masz pamięć, dokładnie nas wyprosili, wcale im nie przeszkadzało, że Ryś jest zintegrowany nieodłącznie z mamą powyżej 140cm...

  8. #28
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    2,769

    Domyślnie

    mnie też wyprosili w Makro w Poznaniu, no ale Olapio przebiła wszystko, nigdy mnie nie wyproszono ze sklepu odzieżowego dlatego, że z dzieckiem... szok!
    K. 2009M. 2012

  9. #29
    Chustopróchno
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    10,698

    Domyślnie

    a ja się wyłamię, i napiszę, że to jest dobry przepis.
    biorąc pod uwagę, jak klienci głęboko w du... mają swoje bezpieczeństwo (przechodzenie pod łańcuchami zabezpieczającymi alejkę w trakcie gdy pracuje w niej widlak, przepychanie się przy wózku..)
    niedziela- dlatego, że jest to jedyny dzień, kiedy w Makro nie ma dostaw.

  10. #30
    Chustofanka Awatar Nastka55
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Suwałki
    Posty
    449

    Domyślnie

    szok normalnie. zeby ze sklepu wyprosic? klientow tylko odstraszaja noa le niektore sklepy maja nieugiete zasady, a jeszcze jak popadnie na jakas zolzowata obsluge to mozna sobie pomarzyc
    Natalia mama Mikołaja (09.07.2010)

  11. #31
    Chustonoszka Awatar aksza81
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    63

    Domyślnie

    My właśnie też nie zostaliśmy wpuszczeni do makro - powiedziano że można z dziećmi przyjść w niedzielę - i dlatego teraz chodzimy do selgrosa - tam rzeczywiście nie ma żadnych ograniczeń

  12. #32
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    3,219

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez anqa Zobacz posta
    dlatego wole Selgrosa - tam nigdy nie ma problemu z dziećmi niezależnie od ich ilości i wieku
    dokładnie, jak Yś był mały, to panie w recepcji zabrały wózek na zaplecze, żeby nikt nie zwinął. Bardzo życzliwi byli, nawet mi nie zaświtało, że mogliby mnie nie wpuścić:/

  13. #33
    Chustomanka Awatar martajotka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    podpoznańska Szreniawa
    Posty
    610

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Nastka55 Zobacz posta
    szok normalnie. zeby ze sklepu wyprosic? klientow tylko odstraszaja noa le niektore sklepy maja nieugiete zasady, a jeszcze jak popadnie na jakas zolzowata obsluge to mozna sobie pomarzyc
    trzeba wiedziec z czego to wynika. nie ma co od razu się unosić. Chodzi o to, że poniżej 1,3 m operatorzy wózków widłowych nie widzą co się dzieje, czyli tez nie widzą chodzących (często w sklepach samopas) dzieci. Chodzi o ich bezpoieczeństwo. I tak jest sformułowana umow ubezpieczeniowa, która w razie wypadku z udziałem osoby niższej niż to minimum nie wypłaci odszkodowania.
    trudno procownikowi naginac zasady dla jednej teoretycznie odpowiedzialnej matki, jeżeli potem ma za to bc podciągnięta do odpowiedzialności i wylecieć z pracy.
    Marta, mama świetnych dzieciaków: Igora i Ani

    W Poznaniu też nosimy!

    Nasz wytapetowany świat

  14. #34
    Chustoguru Awatar Winoroslinka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    miejsce wymarzone
    Posty
    6,736

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Majeranka Zobacz posta
    Głosować nogami czyli maszerować do sklepów życzliwych rodzicom z maluchami
    ale makro wlasnie takie jest zyczliwy, z takim przepisem (nie wiem czy nie mialas na mysli wspomnianego tutaj reserved..) - sama sie na makro nadzialam, pieknie zamotalam a tu zonk i robilismy zakupy z mezem wiszac na telefonie. Bylam wkurzona na maksa ale jak przemyslalam to stwierdzilam ze przepis chroniący moj nawiekszy skarb, zachowalam sie idiotycznie oburzając sie w sklepie
    E. 2009

    "Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski

  15. #35
    Chustofanka Awatar Nastka55
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Suwałki
    Posty
    449

    Domyślnie

    ja sie nie unosze rozumiem ze to chodzi o bezpieczenstwo. ale w tym momencie pomyslalam o dziecku w chuscie, przeciez ono stamtad nie wyleci i nie wpadnie pod wozek widlowy. no ale przepisy przepisami, wiadomo. nie bez powodu takie wymyslili i wprowadzili w zycie.
    Natalia mama Mikołaja (09.07.2010)

  16. #36
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    zakupy w Makro zrobisz z dzieckiem w niedzielę.
    IMO nie kupujemy tam za często ale skoro mają takie zasady BHP trzeba się dostosować,a nie obrażać.
    Niestety nie wszyscy rodzice zostali wyposażeni przez naturę, w stosowną porcję wyobraźni...stąd tak ostre stanowisko na obecność dzieci w dni powszednie.

  17. #37
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    3,219

    Domyślnie

    ale to chyba kwestia pewnej elastyczności i umiejętności dopasowania przepisów do rzeczywistości...
    jeżeli chodzi o to:
    Chodzi o to, że poniżej 1,3 m operatorzy wózków widłowych nie widzą co się dzieje, czyli tez nie widzą chodzących (często w sklepach samopas) dzieci.
    jak napisała martajotka, to jak to się ma do dziecka w chuście, zamotanego powyżej 1,3m.
    Osoby dorosłej, dotkniętej karłowatością też nie wpuszczą?
    Kobiety w ciąży też, bo dziecko w brzuchu jest poniżej 1,3m?
    No co jak co, ale dziecko w szmacie raczej samopas nie pobiega...

    A w niedziele tam nie jeżdżą wózki widłowe i usuwają niebezpieczne urządzenia z hali absolutnie?

    IMO to kwestia interpretacji przepisów, a nie ich samych.

  18. #38
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    cały świat
    Posty
    1,704

    Domyślnie

    w Makro nie byłam już całe wieki!
    A co do Selgrosa - to mnie zadziwiłyście że można wejść bez problemu. Kiedyś przeżyłam tam lekki szok, bo nie wpuszczono mnie z dzieckiem z wózku. Powiedziano że to niebezpieczne i mam wózek zostawić przed wejściem. Jak oburzona zapytałam co z dzieckiem - czy tez mam zostawić przed wejściem - "miły" pan z ochrony odpowiedział że dziecko mogę wziąć na halę jeśli go wsadzę do..... wózka zakupowego!!!!!
    zależało mi na zakupach i tak też zrobiłam, bo dzieć siedzący już był. Ale co sobie pomyslałam to sobie pomyslałam. Dziecko bezpieczniejsze w koszu sklepowym niz we własnym wózku????
    Blog Roku, który stale mnie wzrusza..... www.kochamylaure.pl

    .....


  19. #39
    Chustonoszka Awatar farmerkowa
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Łomża
    Posty
    80

    Domyślnie

    też miałam podobny problem w Makro w Białymstoku jeszcze jak Kacper był mały czyli jakieś 4 lata temu. Pani była nieugięta.... ostatecznie powiedziała że może zaopiekować się Kacperkiem na czas zakupów..... cóż nie skorzystaliśmy wuj zrezygnował z zakupów i śmigał z młodym po zjeżdżalniach ogrodowych ustawionych na zewnątrz pod czujnym okiem średnio zadowolonego pana ochraniacza...

  20. #40
    Chusteryczka Awatar mgosia
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    1,592

    Domyślnie

    A dlaczego się tak oburzacie. Dla mnie oczywiste jest, że do Makro się nie chodzi z dziećmi. Zawsze tak było. A gdyby zrobili wyjątek i wpuścili by mnie z dzieckiem w chuście co już chodzi? No siedzi, a potem chce wyjść? Dziecko to dziecko. Takie mają przepisy i nie ma się co obrażać. Makro to nie supermarket w końcu...
    przepraszam z góry za literówki i brak polskich znaków, często piszę z telefonu
    Gosia mama Lili (10 2009 oraz Hani 03 2012)

    mój blog



Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •