Marcin - doradca chustowy, był rano w DD, prawdopodobnie maż naszej forumki...chyba byłej (Laloby)![]()
Adam 2009
Alicja 2011
poranny program genialny!! Prokop i Wellman - profeska
a to co teraz leciało to masakra jakaś - nawet Reni zwróciła uwagę tej dziwnej prowadzącej żeby się nie śmiała - mnie osobiście by to w życiu nie zachęciło do niczego...
odnośnie kursów to jak ktoś się zainteresuję to znajdzie te bezpłatne takżesama jestem tego przykładem - szukałam i znalazłam
ps. A ten Marcin miał podpis "tuliluli.eu"![]()
Ostatnio edytowane przez cynthia ; 04-11-2010 o 15:55 Powód: maaarcin jakiś tam
Poznań w chuście zaprasza!!!
Nie oglądałam teraz tylko w DDTVN i ja zrozumiałam, że kurs to spotkanie z doradcą po kursie, z uprawnieniami. A nie, że trzeba profesjonalny kurs zrobić.
Tego z rana jeszcze nie widziałam, ale to z "między kuchnię a salonem" raczej ok. IMO Reni się po prostu idealnie do tego nadaje. Jest przekonana i jako medialna osoba nie daje się zaginać, nie zżera jej trema, mówi z fascynacją, ale nie wygląda na "opętaną". Zwraca uwagę na wiele rzeczy (np. wypadki o których mówi się, że chustowe a wisiadłowo-torbowe) o których dziewczyny z forum zapraszane do różnych programów często nie powiedzą/nie uda im się wcisnąć/ zostaną zbite z tematu przez prowadzącego... itp.
Dobrze, że jest powiedziane, że najlepiej było by kurs, ale jak kogoś zachęci to podejmie decyzje o nauce z instrukcji/netu, ale będzie miał na uwadze jakie ważne jest żeby to ktoś fachowy pokazał. Będzie bardziej się obawiać i może przejrzy więcej instrukcji, zaglądnie na forum, poszuka darmowych kursów.
Bardzo mi się spodobało to nagranie. Bez zbędnych głupich uśmieszków, na temat.
Fajnie, że wśród gwiazd pojawił się ktoś taki jak Reni. Jednak miedialność to ważna sprawa.
Super wyszło nagranie z ranai brawa dla Marcina !!!
I widzę że nie tylko ja nie trawię Pani P![]()
woolloomooloo - moje nosidła
http://pogodzinach7.blox.pl/html * http://mei-tai.wix.com/woolloomooloo * http://meitai-by-martala.blogspot.com/
no Reni sie starala w kapsulce niejako sprzedac szybko cala idee i fajnie, bo nie bylo w tym nic nienaturalnego. Prowadzaca - koszmar, jakas zakompleksiona baba, ktora mysli, ze trzeba z siebie zrobic blazna i wszystkich rozsmieszac, zeby zaistniec na ekranie.
co do prowadzącej - pani Dorota Deląg jest dla mnie nabzdyczonym beztalenciem aktorskim (jak i brat zresztą), nie trawię jej, tym bardziej od jej programu trzymałam się z daleka i jak widzę instynkt mnie nie zawiódł. a dzisiaj kto prowadził?
edit - właśnie obejrzałam dane na temat oglądalności, totalna padaka. ciekawa jestem kiedy zmienią prowadzące, bo pomysł z założenia ciekawy.
Ostatnio edytowane przez Liv ; 04-11-2010 o 17:55
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.
Dzisiaj prowadziła ta druga w okularach, nawet nie mam ochoty poznać jej nazwiska.
Cóż... "Mała czarna", którą bardzo chętnie oglądam a też "gadają" to to nie jest![]()
Porannego odcinka nie widziałamale zaraz poszukam w necie Prokopa w chuście muszę zobaczyć
![]()
a po południu oglądałam Miedzy kuchnią ... to masakra ta kobita skakała w tej chuście Reni jej uwagę zwróciła że żarty sobie robi.
Gdybym nie wiedziała o chustach więcej ta prowadząca by mnie do tego nie zachęciła.
Amelka 2010
Szymon 2012
Wiecie ja widziałam ten popołudniowy w miedzy kuchnią a salonem -jaką chustę miała Reni??Czy to był Leoś czarno-biały?
A i jeszcze jedno, czemu chusta kółkowa nie była rozłożona na ramie tylko na obojczyku była?
Żona Damiana. Matka Róży
(28.10.2009), Anieli
(1.03.2011) i Łucji
13.06.2013
Doradca Akademii Noszenia Dzieci
Dziewczyny można gdzieś obejrzeć to między kuchnio a salooonem? Nie lubie tego programu a tej baby znieść nie mogę (Delągowa to przy niej rewelka), brzydka, zestresowana, bełkocze i nie nadaje się jak nie wiem . Ani nie ma co posłuchać ani pooglądać ;-/. Ale chciałabym zobaczyć o chustach. Rano w tvn było superReni u mnie plusuje jak nie wiem
![]()
to był Leoś cz-b...
i wiecie co... no mnie się to w MKS podobało
no Prowadząca się wygłupiała... ale też wspomniała ze trzy razy, że trzecie będzie nosić, bo jej się to podoba... skakała - ja też podskakuję. (co zazwyczaj kończy się chichotaniem albo piszczeniem wprost w moje ucho) program widziałam drugi raz - wcześniej prowadzony przed DD, też z Reni. Ja nie mam pojęcia kim jest ta Prowadząca, ale ma chociaż jakiś charakter, kształt - nie jest megalaską, zimną sztywną i nijaką... spodobało mi się też, że Reni powiedziała, że te kursy to one zazwyczaj bezpłatne.
Powiedzieli, że są różne chusty, różne wiązania.
Mnie się trochę mniej podobało, że tak swobodnie mówione było o gotowaniu z dzieciem na brzuchu - to jest akurat średnio bezpieczne (wg mnie...), jeśli się nie ma dużej wprawy... (no i można sobie chustę poplamić :devil![]()
A BRAKOWAŁO mi info gdzie się zgłaszać, jak kto zainteresowany. Wystarczyło podać namiar na KK![]()
Dla mnie prowadząca zbyt chaotyczna taka roztrzepana ale fakt kwestia gustu.
też "skaczę" bardziej się unoszę i młoda się chichcze ale nie aż tak jak ta w programie.
Co do gotowania to mnie wcale wygodnie nie jest, może kwestia wprawy ja się nie wprawiłam.
Amelka 2010
Szymon 2012
ja nie mam tv, więc nie widziałam między kuchnia a salonem.
Ale widziałam link z ddtvn i super moim zdaniem wyszło
spokojnie, konkrety. Marcin dał totalnie radę, Brawo!!! W końcu jest świeżo upieczonym doradca, pięknie się spisał
a teraz powiem o kusrach-> ja aczynałam wiązać prawie 3,5 roku temu, uczyłam się z instrukcji rysowanej, trochę z forum itd.. teraz byłam na kursie na doradcę chustowego i teraz jest da mnie jasne, ze można też źle nosić w chuście. Wcześniej nie wpadła bym na to sama, bo który rodzic studiuje rozwój kręgosłupa czy bioderek by móc samemu rozsądzić które wiązania sa najlepsze na początek a które potem? I odwieczne pytania, którą chustę wybrać-na kursie dopiero zauważyłam, że naprawdę najlepiej uczy się na pasiaku. I nie powtarzam już hasła "nie ważne w czym się nosi, ważne żeby dobrze dociągnąć"-teraz już się z ty6m nie zgodzę. Jeśli mowa o rocznym dziecku i starszym to ok, ale jesli mowa o pierwszych miesiącach życia to na prawdę fajnie jest dowiedzieć się od doradcy co jest najlepsze-co najlepiej wspiera zdrowy rozwój naszego dziecka.
Jasne, ze kursy nie są jakies tanie, ale chodzi o nasze własne dziecko, kupujemy jakies gadżety dla malucha, to 50zł da się chyba odłożyć na taki kurs by potem przez cały okres chustowania mieć właściwa intuicję.
Ja sama przez cały okres noszenia w końcu ja sobie wypracowałam, wiele rzeczy które krążą po sieci intuicyjnie mi nie pasowało-bo miałam doświadczenie w noszeniu, obserwowałam Lwa jak się zachowuje, co Mu pasuje itd. Ale żałuję, ze nie wiedziałam tego wcześniej, jak miał te 6 dni gdy Go wpakowałam na pierwszy spacer w chuście.
takie ja mam doświadczenie.
i nie sadze aby ludzie się zaraz zniechęcali do chust bo ktoś polecił że dobrze jest wybrac się na kurs by wiedziec jak dobrze nosić- ja marzyłam o takim kursie ale u nas nigdy się nie odbył niestety...prowincja![]()
Brikola, 3,5 roku temu nie było aż tyyyylu doradców i siłą rzeczy musieliśmy sami sobie radzić.
Ale wtedy fajniejszy był klimat - dziewczyn- chustomamy obecne i oprzyszłe skrzykiwały się gdzieś u kogoś w domu lub w parku i uczyły siebie na wzajem, wymieniałay się doświadczeniami i trikami, razem spacerowały.
Teraz tego nie ma. Doradców jak grzybów po deszczu i jak się okazuje bez doradcy ani rusz...
no co Ty, u nas do teraz jest to co mówisz,a le niestety, biję się w pierś, bo cały czas tak uczyłam nowe mamy wiązać i niestety powielałam różne błędy zupełnie nieświadomie :/