Pokaż wyniki od 1 do 20 z 30

Wątek: ubranka prane z pieluszkami

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie ubranka prane z pieluszkami

    jakie macie w tym temacie doświadczenia- czy ubranka nie niszczą się przy praniu w 60stopniach? ja do tej pory wszystko Małemu na 40 prałam, teraz zaczęłam z pieluchami, stąd moje pytanie.

    i jeszcze jedno- czy dodatki antybakteryjne nie niszczą kolorów?

    przeczytalam wczoraj 18 stron wątku o praniu, ale już mam metlik w głowie

  2. #2
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    2,769

    Domyślnie

    ja piorę w 60 stopniach pieluszki z ubraniami kolorowymi i nier zauwazyłam, żeby były jakies specjalnie zniszczone, czy coś. piorę w loveli/persilu plus bio D i jest ok!
    K. 2009M. 2012

  3. #3
    Chustomanka Awatar Dr.Obinka
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    936

    Domyślnie

    U mnie na jednej fajnej koszulce rozmył się trochę gumowany napis. Teraz na niego uważam. Poza tym nie zauważyłam innych "szkód".

  4. #4
    demona
    Guest

    Domyślnie

    A ja widze pogorszenie sie stanu ubranek po praniu w 60 stopniach i z nappy fresh. Głównie przez to że puszczaja kolory, białe ubranka nie były juz snieżnobiale, a kolorowe lekko wypłowiały. Nie piorę juz razem.

  5. #5

    Domyślnie

    czyli jak zawsze ile uzytkowniczek tyle opinii

  6. #6
    Chustomanka Awatar busia
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Dublin
    Posty
    1,499

    Domyślnie

    ja pieluchy piorę zawsze osobno w 60st, ubranka Z ma głownie kolorowe i białe a my raczej ciemne więc też piorę osobno w 40st. Jakoś nie wyobrażam sobie prać brudnych pieluch z ubraniami, nawet jesli pieluchy są po praniu wstepnym.
    Beata, mama Zosi (15.02.2009) i Mikolaja (6.01.2011) , żona Łukasza

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar morepig
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Birmingham/UK
    Posty
    3,859

    Domyślnie

    ja nie zawsze piorę pieluchy w 60st, przeciez one w wiekszosci maja na metce 40st...

    a z innej beczki- to nie, nie niszcza sie bo przeciez piorę białe w z pieluchami.... dodajesody zeby bylo białe, odratowałam dzieki temu wiele starych ciuchow i przescieradeł

    pocketsfullofmemories.co.uk - Life & Kids Photography
    i na fb
    kolorowe śniadania - dopudelka i na fb

  8. #8
    Chusteryczka
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Gliwice
    Posty
    1,561

    Domyślnie

    Czerwonei ciemne ciuszki osobno,resztę razem i tak jest ok! Nic się nie niszczy! muszę popróbować jeszcze sody!

  9. #9
    Chusteryczka Awatar cynthia
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    1,676

    Domyślnie

    ja piorę jasne rzeczy z pieluchami zawsze na 60st - bo nie przemawia do mnie spranie kupy w 40st...
    a białe i pieluchową tetrę raz w tygodniu (czasem raz na dwa tyg) gotuje w 90st
    piorę w jakimś Arielu do białych - ale bardzo mało go daje plus łyżeczka sody
    i rzeczy mam ładne wygotowane białe są piękne - ale musi być dobra bawełna
    Poznań w chuście zaprasza!!!

  10. #10
    Chusteryczka Awatar martita
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    warszawa grochów
    Posty
    2,011

    Domyślnie

    ja piore w 40stopniach...i z ubrankami...
    jak biale to dodaje sody, jsk kolorowe to bambinex bez sody juz...oba maja dzialanie zmiekczajace, ale soda doidatkowo wybiela...
    mielismy wczoraj przeboj pierwszy przy rocznym uzytkowaniu wielo -0 czerwona koszulka zafarbowala wklady z mikrowlokna sztuk 2...sa rozowe, hehehe
    caluski :*


    Doula
    Mamong Dziabonga i Dzidzionga

  11. #11
    Chusteryczka Awatar Gertruda
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Las koło Łodzi
    Posty
    2,701

    Domyślnie

    Ja piorę z ubrankami na 60 stopni. Fakt moje dziecko mało ma mocno kolorowych ubranek. Przeważnie błękitne i białe, ale nie zauważyłam pogorszenia się stanu ubranek. Dodaję do prania sody.
    Starszy 18.12.2008 Młodszy 02.01.2011

    Podpisz się i ratuj maluchy!!!!

  12. #12
    Chustomanka Awatar Dharma
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    786

    Domyślnie

    Piorę razem. Co dwa dni włączam pralkę. Jak nie jest załadowana na maksa, to dorzucam do tego jeszcze nasze ręczniki lub bieliznę. Piorę w "dzieciowym" proszku z dodatkiem nappy fresh w 60 st. (również te ubranka, które mają napisane 40st.) 60 st. bo pieluchy nie puściłyby w 40, a zbyt wygodna jestem i zbyt proekologiczna by bawić się we włączanie w dwóch cyklach prania.


  13. #13
    Chustoholiczka Awatar sheana
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Puszcza (krk)
    Posty
    3,735

    Domyślnie

    Osobno. Ubranka w 40, chyba ze cos wycieknie to w 60 z pieluvhami I z nappy fresh. Ale ja dzieciowe z naszymi piore.

  14. #14
    Chustoholiczka Awatar morepig
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Birmingham/UK
    Posty
    3,859

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sheana Zobacz posta
    Ale ja dzieciowe z naszymi piore.
    ja tez.....

    pocketsfullofmemories.co.uk - Life & Kids Photography
    i na fb
    kolorowe śniadania - dopudelka i na fb

  15. #15
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    567

    Domyślnie

    A ja do pieluch dorzucam reczniki, moją bawełnianą bielizne. Piore w Jelpie + bioD na 40-60 stopni. Tyle, że mała już od 4 miesięcy kupy robi do ubikacji, a ostatnio to i siku dość często, więc czasem mam dni jak dziś, że raptem 2 pieluchy zużyte. Prać muszę, bo nie chcę dłużej niż 2 dni brudów trzymać, to czymś pralkę dopełnić trzeba.

    Ubranka małej piorę osobno, raz na tydzień w 30 stopniach i Persilu sensitive - akurat mi się wsad za tydzień zbierze. Prałam kiedyś z pieluchami, ale jednak się niszczyły. W dodatku teraz to już etap nie tylko śpiochów, więc mi szkoda by było puszczać sweterki itp na wyższych temperaturach.

  16. #16
    Chustonówka
    Dołączył
    Feb 2010
    Posty
    20

    Domyślnie

    Piorę osobno - zbieram tak aby pralka na pieluchy i na ciuszki. Ciuszki tez mi sie zdarza prac na 60, zwykle 50.

  17. #17
    Chustofanka Awatar Pati778
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    345

    Domyślnie

    piorę pieluchy osobno w 60 stopniach.
    Patrycja - mama Miłosza (24.08.2007), Łucji i Tobiasza (29.06.2009), Juliusza (01.01.2015) i Ignasia (19.06.2017)


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •